Prezes partii Wolność wybrał się z piękną młodziutką żoną Dominiką (32 l.) i dziećmi Nadzieją (7 l.) i Karolem (5 l.) w okolice Węgorzewa nad jezioro Mamry. Janusz Korwin-Mikke hasał tylko w samych majtkach – tak mu dogrzewało słońce! Ale w te wakacje wrócił do swojej sportowej miłości, która rzucił kilkanaście lat temu. Do windsurfingu! Korwin jak na pasjonata przystało świetnie radził sobie w wodzie. Swoją pasją już zaraził swoje dzieci, a najbardziej córkę Nadzieję.
- Dzieci i żona były zadowolone. No i ja oczywiście również. W końcu mogłem na chwilę oderwać się od polityki i odpocząć. Po kilkunastu latach przerwy wreszcie mogłem znowu posurfować. Było świetnie. Uczę moją córkę Nadzieję też surfowania i coraz lepiej jej idzie – mówi nam zadowolony Korwin-Mikke.