Wojska amerykańskie nie wyjadą z Polski
Prezydent Karol Nawrocki nie odpowiedział na pytanie dziennikarza wprost. Zaczął od ustaleń z Donaldem Trumpem, czyli od zapewnienia, że „gwarancje bezpieczeństwa będą”. – Kwestia rozszerzenia obecności wojsk amerykańskich nie była rozważana przed moją wizytą w USA. Uważam, że podczas tego pierwszego spotkania udało się osiągnąć bardzo wiele, a proces ten będzie się dalej rozwijał – stwierdził Nawrocki.
Tusk reaguje na słowa Trumpa: „Potwierdzają ponadczasowy charakter naszego sojuszu”
Odnosząc się do relacji z polskim rządem, prezydent zwrócił się do dziennikarza, który zadał pytanie: – Szczerze mówiąc, nie śledziłem emocji, które najwyraźniej poruszyły pana redaktora. Jestem przekonany, że w sprawach bezpieczeństwa i stosunków międzynarodowych realizujemy polską rację stanu, niezależnie od politycznych emocji. W wielu kwestiach różnię się z premierem i rządem, ale dziś w Waszyngtonie reprezentowałem interesy państwa polskiego, wykonując zadanie, z którym – jak wiemy – rząd od dwóch lat sobie nie radzi w relacjach polsko-amerykańskich. Cieszę się, że polski prezydent może to naprawić – podkreślił Nawrocki.
Prezydent o szefie MSZ
– Myślę w kategoriach państwowych, a nie w kontekście tego, co wyobraża sobie wicepremier czy minister spraw zagranicznych (szefem MSZ jest wicepremier, Radosław Sikorski), ani tego, co próbuje się przedstawiać Polakom na zapleczu poważnej polityki. To polityka, a ja mówię o sprawach polskich – podsumował.
Podczas konferencji Nawrocki dodał, że zaprosił prezydenta Trumpa do Polski. Nie ustaliliśmy jeszcze daty, myślę, że może to być w przyszły rok – stwierdził Karol Nawrocki.
