ONZ bije na alarm: „To zagrożenie dla całej planety”
Jak poinformował rzecznik ONZ Stéphane Dujarric, Biały Dom przesłał oficjalne pismo do sekretarza generalnego Organizacji Narodów Zjednoczonych, w którym potwierdza wycofanie USA z porozumienia klimatycznego.
— Mogę potwierdzić, że Stany Zjednoczone powiadomiły sekretarza generalnego o wycofaniu się z porozumienia paryskiego – przekazał Dujarric.
Tym samym największa gospodarka świata odwraca się od globalnych zobowiązań dotyczących ochrony klimatu, a konsekwencje mogą być katastrofalne.
„Planeta zapłaci wysoką cenę”
Dlaczego Renata Beger się boi? Jej słowa zyskały nowe znaczenie
Podczas gdy USA wybierają drogę klimatycznego egoizmu, ONZ podkreśla, że nie zamierza się wycofywać. Organizacja potwierdziła swoje pełne zaangażowanie na rzecz porozumienia paryskiego.
— Nie zmieniamy stanowiska. Wspieramy wszelkie skuteczne działania, które mogą powstrzymać wzrost globalnej temperatury i ograniczyć go do 1,5 stopnia Celsjusza – podkreślił przedstawiciel ONZ.
Jednak odejście USA oznacza nie tylko mniej środków na ochronę klimatu, ale także poważny cios w międzynarodową współpracę. Amerykańska gospodarka jest jednym z największych emitentów CO₂ na świecie. Bez jej udziału w redukcji emisji cele klimatyczne mogą stać się niemożliwe do osiągnięcia.
Trump spełnia groźby. Świat musi radzić sobie sam?
Donald Trump już podczas pierwszej prezydentury wycofał USA z porozumienia, a po powrocie do Białego Domu postanowił zrobić to ponownie. Jeszcze w dniu inauguracji podpisał dekret odrzucający zobowiązania klimatyczne USA.
To jasny sygnał dla świata: Ameryka nie zamierza brać odpowiedzialności za globalne zmiany klimatu.
Czy reszta świata znajdzie sposób, by ograniczyć skutki tej decyzji? A może wkraczamy w epokę klimatycznego chaosu, z której nie będzie już odwrotu?
Poniżej galeria zdjęć: Inauguracja Trumpa. Zapraszamy.