We wtorek Antoni Macierewicz żywo witał żołnierzy amerykańskich podczas pikniku w Piotrkowie Trybunalskim. – Polska dzisiaj może wreszcie powiedzieć: Jesteśmy bezpieczni. Zawdzięczamy to wam: żołnierze z Alabamy, żołnierze z Teksasu, żołnierze z innych miejsc Stanów Zjednoczonych – – mówił minister MON. – Batalionowe grupy bojowe rozlokowywane teraz na terenie wschodniej flanki NATO są po to, by odstraszać i bronić. To jest wasze zadanie – mówił Macierewicz. Zawsze towarzyszyć wam będzie szczere serce i wdzięczność Polaków - mówił poruszony Macierewicz. Na końcu minister wzywał Boga d pobłogosławienia Ameryki, NATO i Polski. W tym czasie nad głowami dumnie stojących żołnierzy pojawił się transparent z napisem... "Św. Antoni Smoleński". Trzeba przyznać, że to dośćoryginalny sposób prezentowania swoich poglądów.
Incydent nie zakłócił przebiegu imprezy, na której mieszkańcy mogli podziwiać żołnierzy w pełnym ekwipunku, amerykańskie transportery opancerzone, czołgi. Do Polski wysłanych zostało 800 żołnierzy amerykańskich, aby wzmocnić wschodnią ścianę NATO przed ewentualnym atakiem ze strony Rosji.
A tymczasem w Piotrkowie Trybunalskim gdzieś w głębi znamienny transparent "św.Antoni Smoleński". pic.twitter.com/WNUDJa6Dt4
— Jacek Czarnecki (@JacekCzarnecki1) 28 marca 2017
"Św. Antoni Smoleński" taki transparent w Piotrkowie i wszystko jasne. pic.twitter.com/FYNJKBY8GQ
— Jacek Czarnecki (@JacekCzarnecki1) 28 marca 2017