Na potwierdzenie swojego wcześniejszego wpisu (TUTAJ) Stonoga pisze, że - Lekarze mówią, że czasami nieboszczyk ma lepsze wyniki niż ja wczoraj ale jest już znacznie lepiej. Ponadto nie traci on swojego optymizmu i poczucia humoru, gdyż jak pisze - Pan Profesor powiada,że mam się oszczędzać, a ja odpowiadam oczywiście będę się oszczędzał jak po wyborach będę zamykał złodziei z Wiejskiej to wynajmę do tego ludzi żeby się nie spocić. Ma nadzieję, że - jutro będę mógł się wypisać o ile poranne wyniki będą dobre.
Przypomnijmy, że biznesmen od jakiegoś czasu uskarża się na problemy zdrowotne. Jak usprawiedliwiał swoje niestawienie się w areszcie, potrzebuje on stałej pomocy specjalistycznej aparatury medycznej. W nocy śpię w masce tlenowej, bo leczę bezdech. Leczę się też kardiologicznie i korzystam ze sprzętu EKG. Nie stawiłem się w zakładzie karnym, bo nie dysponuje on tym sprzętem! - mówił w rozmowie z "Super Expressem".
Nowe światło na przyczynę obecnej niedyspozycji Stonogi rzuca jego wpis, w którym opisuje on Janusza Korwin- Mikkego. Zachwala go jako wspaniałego człowieka i przyjaciela. Jest to również osoba, która zazwyczaj pierwsza dzwoni do biznesmena w przypadku jakichkolwiek problemów zdrowotnych. Stonoga cytuje słowa kontrowersyjnego europosła: Panie Zbyszku jak tam? Mogę jakoś Panu pomóc? Jak zdrowie? Zdecydował się Pan na USUNIĘCIE TEJ NERKI? Czyżby więc w problemach z nerką tkwiły medyczne perypetie ostatnich dni Zbigniewa Stonogi, a nagła poprawa stanu zdrowia związana jest z jej usunięciem?
Zobacz także: Zły stan zdrowia Stonogi - "Serce nie wytrzymało" [WIDEO]