- Jeżeli będzie sygnał, że chcą się połączyć, wpakuję w nich cztery miliony, zrobię kampanię i nie będę się brał za politykę - mówił jeszcze kilka dni temu Zbigniew Stonoga na konferencji prasowej. "Jestem po rozmowach z Pawłem Kukizem i Januszem Korwin-Mikkem i w pełnej zgodzie ruszamy po parlament" - potwierdzał dalej współpracę na Facebooku Zbigniew Stonoga. Jeszcze tego samego dnia jego rewelacje zdementował jednak zaskoczony rzekomym sojuszem Paweł Kukiz. "Rozmawiałem z Panem Stonogą może z 5 minut przez telefon. Nie składałem żadnych politycznych deklaracji" - napisał na Facebooku Kukiz. Na odpowiedź Zbigniewa Stonogi nie trzeba było długo czekać. "W polityce nie ma czasu na robienie z siebie księcia, który nie wie, w jakiej jest bajce. (...) Tak jak cię prosiłem, wykasuj numer telefonu do mnie, ja Twój właśnie skasowałem, nie będą nam potrzebne w życiu politycznym" - napisał Stonoga.

i
Stonoga i Kukiz wykasowali swoje numery
2015-06-15
9:43
Zbigniew Stonoga (41 l.), który jeszcze kilka dni temu oferował nawet 4 mln zł na kampanię zjednoczonej antysystemowej prawicy spod znaku Pawła Kukiza (52 l.), nie dogadał się z nim i skasował jego numer telefonu. O co poszło? O wpis Kukiza na portalu społecznościowym, w którym muzyk odcina się od Stonogi i dementuje polityczny sojusz z biznesmenem.