Tomasz Grodzki. Ćwierć miliona na bankiety

i

Autor: Sebastian Wielechowski/SUPER EXPRESS Tomasz Grodzki. Ćwierć miliona na bankiety

Stanowcze słowa Tomasza Grodzkiego. Wszystko już jasne

2021-03-09 12:25

- Partia rządząca chce iść ścieżką "komisarza ds. praw obywatelskich", a procedura wyboru RPO powinna się zacząć od nowa - ocenił marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Dodał, że jeżeli z Sejmu trafi do Senatu kandydatura senator Lidii Staroń na RPO, to będzie potraktowana "z należytym szacunkiem".

Parlament już trzykrotnie próbował wybrać następcę Adama Bodnara na stanowisku RPO. Dwukrotnie jedyną kandydatką była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która była wspólną kandydatką KO, Lewicy i Polski 2050 Szymona Hołowni, nie uzyskała ona jednak poparcia Sejmu. Za trzecim razem Sejm powołał na RPO kandydata PiS, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, jednak Senat nie wyraził na tę kandydaturę zgody. We wtorek marszałek Grodzki był pytany przez dziennikarzy w parlamencie, czy Senat poparłby kandydaturę senator Lidii Staroń (Koło Senatorów Niezależnych) na Rzecznika Praw Obywatelskich, gdyby była nowa procedura wyboru RPO.

"Jeżeli z Sejmu trafi do nas kandydatura pani senator Lidii Staroń, będzie potraktowana tak samo, z należytym szacunkiem, z należytą starannością, po to, ażeby wszystkim kandydatom zawsze stwarzać równe, takie same warunki" - oświadczył marszałek Senatu. "Pomijając to, że procedura wyboru (RPO) powinna się zacząć, bo czas ucieka, wydaje się że partia rządząca raczej chce iść ścieżką +komisarza do spraw praw obywatelskich+, powołanego jako wtórny efekt decyzji Trybunału Konstytucyjnego" - ocenił.

Marszałek nawiązał do tego, że 10 marca Trybunał Konstytucyjny ma zająć się wnioskiem grupy posłów PiS o zbadanie konstytucyjności przepisów, na podstawie których RPO, po upływie kadencji, pełni swą funkcję do czasu wyboru jego następcy. Grodzki podkreślił, że procedura powołania Rzecznika Praw Obywatelskich "powinna się zacząć normalnie, od nowa".

Przewodniczący sejmowej Komisji sprawiedliwości i Praw człowieka Marek Ast (PiS) zapewnił w piątek w rozmowie z PAP, że procedura wyboru nowego RPO zostanie uruchomiona zgodnie z przepisami. "Decyzja o ponownym wyznaczonym terminie do zgłaszania kandydatów leży w rękach pani marszałek Elżbiety Witek i myślę, że ona te terminy ustawowe zachowa" - dodał poseł. RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie rzecznika, Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.

Według "Gazety wyborczej" temat związany z ewentualnym powołaniem Lidii Staroń, niezależnej senator z Warmii i Mazur, na stanowisko RPO powrócił po tym, jak PiS-owi nie udało się przeforsować kandydatury Piotra Wawrzyka. Kandydaturę Lidii Staroń zaproponował poseł Porozumienia Michał Wypij. "Rzecznik praw obywatelskich to osoba, która ma łączyć środowiska. Powinna to być osoba, która w swoim życiu broniła najsłabszych. Uważam, że taką osobą jest Lidia Staroń i to jej kandydatura powinna zostać na poważnie przedyskutowana przez Sejm" - napisał w lutym na Twitterze olsztyński poseł Michał Wypij.

NIE PRZEGAP: Piotr Wawrzyk nie będzie nowym RPO. Senat nie wyraził zgody na powołanie

Express Biedrzyckiej - Magdalena Sroka: Sytuacja w rządzie jest poważna
Nasi Partnerzy polecają