Stanisław Kogut jest ofiarą PiS i prokuratury

2018-01-23 8:00

Szok i niedowierzanie! Senator PO Jan Rulewski (74 l.) w rozmowie z "Super Expressem" broni podejrzewanego o wzięcie gigantycznej łapówki Stanisława Koguta (65 l.)! - Senator nie powinien być zatrzymany i aresztowany i dobrze, że na to nie pozwolono. Kogut stał się ofiarą politycznych gier PiS i prokuratury - mówi nam Rulewski.

Przypomnijmy, że senatorowie PiS i PO stanęli murem za Stanisławem Kogutem i nie pozwolili na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. A wszystko to wbrew woli prezesa PiS, który do niepokornych senatorów skieruje teraz ostry list potępiający takie zachowanie. Ale Kogut mimo ocalenia spać spokojnie nie może. Śledczy podejrzewają go bowiem o to, że wziął kilkaset tysięcy złotych łapówki. Tymczasem niespodziewanie w obronie Koguta staje senator PO Jan Rulewski. Choć nie brał udziału w głosowaniu nad losem swojego kolegi z ław parlamentarnych, bo musiał być w tym czasie w szpitalu, to dziś nie ma wątpliwości, jakby się zachował. - Senator Kogut stał się ofiarą gier politycznych, stał się ofiarą PiS i prokuratury. Nie chciałem w tym uczestniczyć. Nie można skazywać na nagłe i nieodpowiedzialne aresztowanie człowieka, który jest ofiarą politycznych gier PiS. Nie przedstawiono Kogutowi czytelnych dowodów, które wskazywałyby na podjęcie przez senatorów jednoznacznej decyzji. I uważam, że pan Kogut nie powinien być zatrzymany i aresztowany i dobrze, że senatorowie na to nie pozwolili - mówi nam Rulewski. Zamieszanie wokół senatora PiS zaczęło się przed świętami. Wówczas CBA zatrzymało jego syna Grzegorza, wiceprezesa zarządu fundacji, której szefuje Kogut. Prokuratura zaś zapowiedziała, że zamierza postawić kilka zarzutów politykowi. Miał on m.in. powoływać się na wpływy w urzędach, a także wpłynąć na umorzenie postępowania administracyjnego dotyczącego wpisania nieruchomości do rejestru zabytków. Pomoc w załatwieniu różnych spraw miała łącznie kosztować ponad 1 mln zł.

Zobacz: Sławomir Nowak zarabia więcej niż prezydent