Popularna profesor Uniwersytetu Warszawskiego chyba straciła nadzieję, że Polska pójdzie w kierunku, którego ona oczekuje. Zdaniem Magdaleny Środy, nastąpił w naszym kraju koniec demokracji. Profesor nie zamierza się z tym godzić. Szkicuje nawet plan działania. "Trzeba organizować podziemie: infrastrukturę, wydawnictwa, uniwersytety (nauczanie początkowe też), trzeba zorganizować system adwokatów, którzy będą bezpłatnie wspierać tych, którzy pójdą siedzieć i system mieszkań dla tych którzy się ukrywają; trzeba nauczyć się z powrotem robić i rozrzucać ulotki ("Precz z komuną", "Kaczka orła nie pokona", "Jesień wasza wiosna nasza", "Solidarność zwycięży"), tak by się nie dać złapać (najlepiej z dachów); trzeba zacząć się komunikować poza systemem, wymyślić i wyprodukować jakieś symbole (nowe oporniki?)" - wskazuje Środa na Facebooku.
Magdalena Środa twierdzi też, że Polacy mogą pozbyć się paszportów, bo " zaraz będą nieaktualne". "Nowa władza będzie jak w PRL kontrolowała mobilność obywateli, jeden paszport za 10 donosów..." - przewiduje feministka.