Rządząca koalicja jest "prawie" zgodna
Skrócenie tygodnia pracy z 40 do 35 godzinnie było pomysłem Lewicy w kampanii wyborczej. Ale nie tylko. – To będzie mój postulat, kiedy wygramy wybory, żeby rozpocząć jak najszybciej pilotaż skróconego tygodnia pracy - mówił już prawie dwa lata temu lider PO Donald Tusk (67 l.). Szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej zapowiedziała ostatnio, że zleciła Centralnemu Instytutowi Ochrony Pracy analizę efektywności pracy w relacji do liczby godzin przepracowanych przez pracownika w tygodniu. – Chciałabym, żeby w tej kadencji doszło do skrócenia tygodnia pracy – oznajmiła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, dodając, że jesteśmy bardzo zapracowanym narodem.
Co Polacy sądzą o 35-godzinnym tygodniu pracy? Poznaliśmy ich opinie!
Polacy chcą mniej pracować
Pomysłu rządu popierają pracownicy, sceptyczni są natomiast przedsiębiorcy, także ci mali. – Z perspektywy mikroprzedsiębiorcy uważam, że to zły pomysł. Mniejsza liczba „etatowych“ godzin sprawi, że będę musiała jeszcze więcej pracować, a już jestem w pracy sześć dni w tygodniu. Inne wyjście to zatrudnienie kolejnej osoby. Tylko kto za to zapłaci? – zastanawia się Monika Popko (45 l.), która prowadzi niewielki biznes w Lublinie.
A co o skróceniu tygodnia pracy z 40 do 35 godzin (z 8 do 7 godzin dziennie) sądzą zwykli Polacy? Okazuje się, że aż 57 proc. z nas chce mniej pracować – wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster. Przeciwnego zdania jest 27 proc. badanych, natomiast odpowiedzi "nie wiem" udzieliło 16 proc. osób.
Sondaż został wykonany 8 sierpnia na grupie 1001 dorosłych Polaków. Maksymalny błąd oszacowania wyniósł około 3%.