Europejski Trybunał Praw Człowieka zakomunikował polskiemu rządowi sprawę Lecha Wałęsy. Polskie władze muszą się teraz odnieść do stawianych zarzutów.
Według “GW” europejski organ rozważa uruchomienie w tej sprawie rzadko stosowanej tzw. procedury pilotażowej. Sięga się po nią w sprawach o szczególnym znaczeniu.
Zaczęło się od procesu o ochronę dóbr osobistych. Sprawa trwa od 2005 roku
Skarga Wałęsy jest związana ze sprawą sporu pomiędzy były prezydentem a Krzysztofem Wyszkowskim z 2005 roku, kiedy to były prezydent wytoczył Wyszkowskiemu proces o ochronę dóbr osobistych. Chodziło o słowa Wyszkowskiego, który w telewizji stwierdził, że Wałęsa był w okresie PRL-u współpracownikiem SB i działał pod pseudonimem “Bolek”. Prawocny wyrok w tej sprawie zapadł dopiero w 2011 roku, a Sąd Apelacyjny w Gdańsku nakazał Wyszkowskiemu przeprosić byłego prezydenta.
W 2021 roku wyrok został uchylony przez nową Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych (IKNiSP) Sądu Najwyższego dzięki skardze nadzwyczajnej prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. IKNiSP uznała, że skarga Ziobry częściowo zasługuje na uwzględnienie, a wyrok w punkcie nakazującym przeprosiny został uchylony.
Trybunał w Strasburgu przyjął skargę Wałęsy do rozpoznania
Lech Wałęsa w swojej skardze do ETPC zarzucił Polsce naruszenie kilku artykułów europejskiej konwencji praw człowieka. Mają one związek z uchyleniem prawomocnego wyroku w jego sprawie.
W ocenie byłego prezydenta został on pozbawiony prawa do sądu gwarantowanego przez art. 6 konwencji. Chodzi o przepis wskazujący, że każdy ma prawo do rozpatrzenia sprawy przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą.
“Wyborcza” donosi, że Trybunał zadał w sprawie Wałęsy polskiemu rządowi dziewięć pytań.
Zdaniem dr Marcina Szweda, prawnika z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka w tym momencie trudno stwierdzić, w którą stronę pójdzie ETPC. - Czy zakwestionuje skargę całkowicie, nakaże doprecyzować przesłanki albo wskaże, że inna izba powinna takie sprawy rozpoznawać. Oczywiście na tym etapie nie można też całkowicie wykluczyć, że w ogóle zrezygnuje z wydawania wyroku pilotażowego - powiedział prawnik w rozmowie z “GW”.