Spór w rządzie z zatruciem Odry w tle. Morawiecki chce odwołać Ozdobę, ale interweniuje Ziobro

Zatruta Odra kłopotem dla PiS

Katastrofa ekologiczna w Odrze jest solą w oku PiS - niezależnie od przyczyny wymarcia zwierząt w drugiej największej rzece w Polsce, rząd jest mocno obwiniany za spóźnione reakcje podległych mu służb. We wtorek do siedziby PiS przy Nowogrodzkiej w Warszawie ściągnęli najważniejsi politycy Zjednoczonej Prawicy, aby omówić ten palący problem. W spotkaniu wziął udział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który przyjechał do siedziby PiS z teczką z logotypem Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Nagłe oświadczenie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego!

Jacek Ozdoba podpadł premierowi

O czym Ziobro rozmawiał z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim? Jak dowiedział się „SE” od ważnego polityka PiS, premier Morawiecki, który wyciąga konsekwencje wobec urzędników za katastrofę, zamierza zdymisjonować wiceministra klimatu i środowiska Jacka Ozdobę - polityka Solidarnej Polski. Ozdoba naraził się premierowi, bo nadzoruje służby ochrony środowiska. Co więcej – wiceminister ośmielił się skrytykować premiera za odwołanie szefa Wód Polskich Przemysława Dacy oraz Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka (47 l.). – Trzeciego sierpnia pan minister Michał Mistrzak, niestety trochę emocjonalnie, w mojej ocenie został błędnie odwołany szef GIOŚ – powiedział wiceminister dziennikarzom o dymisji Mistrzaka. – Pan Mistrzak polecił wyjaśnienie przyczyn zdarzenia, ustalenie sprawcy ewentualnego zanieczyszczenia wody, poinformował wojewodę, który powinien powiadomić Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i pana premiera – tłumaczył. To w obronie Ozdoby stawił się Ziobro u Kaczyńskiego.

Janusz Kowalski zarobił krocie. Milionerów z PiS jest znacznie więcej [ZDJĘCIA]

Wygra silniejsza frakcja

Jaki los spotka teraz polityka Solidarnej Polski? – Myślę, że jego ewentualne odwołanie będzie elementem jakiejś większej układanki. A czy do tego dojdzie, to zależy, która frakcja w rządzie okaże się teraz silniejsza – twierdzi politolog Rafał Chwedoruk (53 l.).