Wybory 2023 zbliżają się wielkimi krokami. Chociaż nie ma jeszcze ogłoszonego terminu wyborów parlamentarnych, to najprawdopodobniej wybory do Sejmu i Senatu odbędą się 15 października. Takie są przewidywania. A kto wygra najbliższe wybory? Zdaniem eksperta od polityki prof. Kazimierza Kika wybory wygra obecna władza. Jak mówi profesor Kik kampania będzie toczyć się wokół kilku głównych tematów, tj.: drożyzny, dostępności do służby zdrowia i edukacji. - Cała masa tych spraw codziennych będzie tym czynnikiem zasadniczym w kampanii wyborczej - podkreślił politolog. I stawia sprawę jasno: - Wygra PiS. To sprawa jest oczywista, ponieważ decydującym czynnikiem będzie polityka socjalna - stwierdził politolog w rozmowie z PAP.
CZYTAJ: Giertych wystartuje do Sejmu? Kamiński ujawnia sensacyjne plany
Politolog ocenia, że to, co będzie największym kłopotem wyborów, to liczba wyborców, którzy wezmą udział w głosowaniu: - Ja się tylko boję się o frekwencję, bo kampania będzie coraz bardziej napięta emocjonalnie - powiedział. Zdaniem eksperta od polityki coraz większa "część Polaków może być zniesmaczona charakterem kampania. W efekcie grozi nam Polska podzielona na pół, gdzie jedna cześć nie rozmawia z drugą". Zdaniem prof. Kika w domu może zostać młodzież, ale też osoby, które będą zniesmaczone językiem kampanii wyborczej. Wiadomo, że PKW zaopiniowała projekt postanowienia prezydenta o zarządzeniu wyborów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w dokumencie wskazano datę 15 października.