- Ostra wymiana zdań między ministrami spraw zagranicznych Polski i Węgier.
- Węgierski premier Orban oskarża UE o "deklarację wojny" w związku z zamrożeniem rosyjskich aktywów.
- Sikorski odpowiada, sugerując, że Orban zasłużył na Order Lenina.
- Szijjarto ripostuje, zarzucając Sikorskiemu dążenie do wojny z Rosją.
Szef węgierskiego MSZ zarzuca Sikorskiemu podżeganie do wojny
Na portalu X Radosław Sikorski zamieścił wpis, który odnosił się do słów węgierskiego premiera, Viktora Orbana, który krytykował decyzję UE o zamrożeniu rosyjskich aktywów. Podczas wiecu w Mohaczu będącego częścią serii spotkań z wyborcami przed kwietniowymi wyborami parlamentarnymi, Orban stwierdził, że "przejmowanie setek miliardów innego państwa nigdy w historii nie przeszło bez odpowiedzi; to deklaracja wojny".
Polski minister w odpowiedzi napisał na X "Viktor zasłużył na swój Order Lenina".
Sikorskiemu odpowiedział szef węgierskiego MSZ Péter Szijjártó.
- Rozumiemy, że naprawdę chcesz wojny Rosji z Europą. Nie damy się wciągnąć w twoją wojnę - napisał Węgierski dyplomata.
Na kolejną ripostę polskiego wicepremiera nie trzeba było długo czekać.
- Jeśli Rosja znowu nie dokona inwazji, to nie będzie takiej wojny, ale rozumiemy, że tym razem bylibyście po jej stronie - napisał Sikorski.
Węgry krytykują decyzję Unii Eurppejskiej
Piątkowe porozumienie w UE wprowadza istotną zmianę w procesie decydowania o losie rosyjskich aktywów. Zamiast wymogu jednomyślnej zgody wszystkich stolic co pół roku, decyzje będą mogły być podejmowane w inny sposób.
Węgierski rząd ocenił, że zmiana sposobu podejmowania decyzji w sprawie rosyjskich aktywów jest „końcem praworządności w Unii Europejskiej”. Premier Orban poszedł jeszcze dalej, stwierdzając: „W ten sposób rządy prawa w Unii Europejskiej ustępują miejsca rządom biurokratów. Innymi słowy, nastała brukselska dyktatura”.
Polecany artykuł: