– Przecież oni się tam nie pchali, tylko zostali zaproszeni – mówił Olbrychski, który wczoraj był gościem Moniki Olejnik w programie "Kropka nad i". Jego zdaniem, fala niechęci związana z zaszczepieniem przeciw COVID-19 osób ze świata kultury przed pracownikami medycznymi, ma związek ze sposobem uprawiania polityki przez Jarosława Kaczyńskiego. - Rządzący robią wszystko, żebyśmy się wzajemnie nienawidzili, a nie robili tego ani zaborcy, ani okupanci, ani najeźdźcy. Nie udało się w historii Polski tak Polaków podzielić, jak udało się prezesowi PiS-u - ocenił Olbrychski. - Podziały były zawsze, natomiast te podziały stały się bardzo nieładne. Jak wychodzi dwóch bokserów na ring, to ja wiem, że ich dzieli to, że każdy z nich chce wygrać i pokazać, że jest lepszy. Lubię patrzeć na ostrą walkę, ale ta walka musi być fair i w pięknym stylu. Stronie obozu ludzi, którym nie kibicuję, nie udało się zachować klasycznej i fair walki. Jestem tego pewien - podkreślił.
ZOBACZ TEŻ:
Kolejna szczepionkowa WPADKA Krystyny Jandy! Zobacz, co zrobiła tym razem...
Przypomnijmy, że co najmniej kilkadziesiąt osób ze świata kultury, polityki i biznesu zaszczepiono na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym przed osobami z tzw. grupy zero. Jako pierwsi mieli się szczepić wyłącznie pracownicy medyczni.
Na słynnej "liście" znaleźć się: Krystyna Janda, Maria Seweryn, Andrzej Seweryn, Michał Bajor, Mariusz Walter, Leszek Miller, Wiktor Zborowski, Krzysztof Materna, Magda Umer, dyrektor programowy TVN Edward Miszczak, jego narzeczona Anna Cieślak, Radosław Pazura, Olgierd Łukaszewicz praz właściciel sieci kawiarni i jego 21-letni syn.
Tak mieszka Krystyna Janda! Ale przepych!