Sławomir Neumann to bez wątpienia jeden z najbardziej znanych polityków Platformy Obywatelskiej. W partii - nieprzypadkowo - uchodzi za prawdziwą legendę, z której zdaniem muszą liczyć się wszyscy. W końcu to on w 2015 roku pokonał byłą premier Ewę Kopacz w wyborach na szefa klubu parlamentarnego PO. Od tego momentu akcje Neumanna poszły zdecydowanie w górę. Teraz jednak zaliczył bolesną wpadkę. Niestety dla niego wszystko się nagrało. Neumann narobił sobie siary, a internauci mają bekę. Czołowy poseł PO przyłapany został na tym, że nie pamięta, jak nazywa się kandydatka na Rzecznika Praw Obywatelskich. Chodziło oczywiście o Zuzannę Rudzińską-Bluszcz, która... jest intensywnie wspierana przez partię Borysa Budki i Sławomira Neumanna. Być może wczesna pora wywiadu w RMF FM spowodowała zanik pamięci u byłego szefa klubu PO. Okazję do drwin z politycznego rywala wykorzystał europoseł PiS Dominik Tarczyński.
- Cała ta PO to jedna wielka kompromitacja. Chcą na bardzo ważne urzędy wybierać ludzi, których nawet nazwiska nie znają. To niebezpieczne dla Polski. Na szczęście są nieudacznikami... - ocenił w swoim stylu Tarczyński.