Sławomir Jastrzębowski o przemówieniu Trumpa w Polsce: Siła, duma, Polska, Trump

Mocarstwa rodzą się i trwają w duszach. "Macie ducha nie do złamania" - powiedział Polakom prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump. Miał rację. Wspominając naszą historię, dodał: "Straciliście ziemię, ale nigdy nie straciliście dumy". Miał rację. Nie straciliśmy i nigdy jej nie stracimy. "W Polakach widzimy duszę Europy. Jesteście wielcy, bo wasz duch jest mocny" - powiedział. I miał rację. To Polska pokazuje dziś pogubionej, słabej Europie, która nie ma siły walczyć o własną tożsamość, czym są wartości. To Polska wyrastać będzie na europejskie mocarstwo. Wizyta prezydenta USA była dla Polski i świata ważna z kilku powodów. Rosja dowiedziała się po raz kolejny, że żołnierze amerykańscy stacjonujący w Polsce będą przestrzegać NATO-wskiej zasady "wszyscy za jednego" i dowiedziała się, że nie będzie mogła już wykorzystywać gazu jako środka nacisku. Polska to sprawdzony sojusznik i partner w rozwijających się biznesach polsko-amerykańskich. To ważne przesłanie dla Moskwy. Poza tym USA nie stawiają dziś na Niemcy czy Francję. Stawiają właśnie na Polskę. Będą ją wspierać i będą z nią robić coraz poważniejsze interesy. Dlaczego? Z powodu wspólnoty wartości. Wizyta Trumpa to sygnał dla starej Unii Europejskiej, że toczą ją robaki bezwolności, bezsensownej konsumpcji, że zabrnęła w ślepą uliczkę dobrobytu bez Boga i wartości. Oto prezydent największego mocarstwa świata powiedział wczoraj temu światu: "Chcemy Boga". Czy wyobrażacie sobie, jak piszczałyby wczorajsze polskie elitki, gdyby publicznie powiedział to nasz przywódca? Amerykański duch, który zaprezentował się nam w słowach Trumpa, to obrona własnych ideałów, ludzi i interesów. To też polski duch. To była niezwykle krzepiąca wizyta i niezwykle krzepiące przemówienie wpisujące się doskonale w nowy rozdział naszej historii.

ZOBACZ: Trump w Polsce deklaruje: Nasi żołnierze zapewnią Wam bezpieczeństwo