Szydło odpowiada na skandaliczny wpis Tuska

i

Autor: TOMASZ GOLLA, SEBASTIAN WIELECHOWSKI/SUPER EXPRESS

Polityka

Wpis Donalda Tuska narobił zamieszania. Szydło odpowiada "gra przeciw Polsce"

2023-07-30 12:07

Donald Tusk zamieścił na Twitterze wpis, w którym zasugerował, że obecność Wagnerowców na Białorusi, jest na rękę Prawu i Sprawiedliwości. Do wpisu odniosła się była premier Beata Szydło, która stwierdziła, że to "cyniczna, wyrachowana gra przeciw Polsce".

Donald Tusk uważa, że Wagnerowcy na Białorusi są na rękę PiS. Beata Szydło reaguje

W niedzielę na Twitterze Donald Tusk opublikował wpis: "Wygląda na to, że PiS szuka pomocy wagnerowców ze strachu przed wyborami. Marsz miliona serc wybije im te pomysły z głowy. Widzimy się wszyscy 1 października w Warszawie!" - napisał lider PO. Najwyraźniej były premier uznał, że obecność Wagnerowców na Białorusi jest korzystna dla partii rządzącej przed wyborami.

Jak podkreśliła Szydło na Twitterze, odnosząc się do wpisu Donalda Tuska, "obecność wagnerowców na Białorusi jest przedmiotem analiz ekspertów z całego świata - i obiektem zainteresowania mediów". "Nic dziwnego, bo ostatnie dwa lata - poczynając od prób inwazji migrantów z Białorusi na Polskę - pokazały wszystkim, że musimy być przygotowani na wszelkie scenariusze".

"Wagnerowcy mogą stanowić zagrożenie dla Ukrainy i granic krajów NATO. Nikt nie wie, jakie rozkazy wydał im Putin. Ale Donald Tuk już wie: to wszystko plan PiS" - napisała. "W komentarzach do tego wpisu Tuska najczęściej pada określenie, że oszalał. Lecz to nie szaleństwo, gorzej, to cyniczna, wyrachowana gra przeciwko Polsce" - oceniła.

Brudziński oburzony wpisem Donalda Tuska

Wpis Tuska komentował także szef sztabu PiS, europoseł Joachim Brudziński. "#KrulEU już o pani Joannie nie wspomina? Teraz jego marsz ma być odpowiedzią na wagnerowców? Rozumiem, że jak Tusk będzie u władzy to na granicy z Białorusią Polski będę bronić Frasyniuk z Ochojską, Jachirą, Starczewskim i Szczerbą. Szefem Policji będzie Lempartowa" - napisał.

Na sobotniej konferencji prasowej w Gliwicach premier Mateusz Morawiecki powiedział, że od dwóch lat Polska ma do czynienia z permanentnym atakiem na granicę, a tylko w tym roku było to 16 tysięcy prób nielegalnego jej przekroczenia przez imigrantów, których ściągają Władimir Putin i Alaksandr Łukaszenka i "chcą przepchać do Polski". "Teraz sytuacja staje się jeszcze groźniejsza. Mamy informację, że ponad 100 najemników Grupy Wagnera przesunęło się w kierunku Przesmyku Suwalskiego niedaleko Grodna na Białorusi" - powiedział Morawiecki.

Według szefa rządu, "na pewno jest to krok w kierunku dalszego ataku hybrydowego na polskie terytorium". "Będą pewnie przebrani za białoruską straż graniczną i będą pomagali nielegalnym imigrantom przedostać się na terytorium Polski, zdestabilizować Polskę, ale przypuszczalnie będą się też starali przeniknąć do Polski udając nielegalnych imigrantów, a to stwarza dodatkowe ryzyka" - powiedział. 

Wieczorny Express gość gen. Mieczysław Bieniek
Sonda
Czy Putin pozwoli, by wagnerowcy prowadzili działania prowokacyjne wobec Polski?