Skandal! Nowa ustawa - miał być bat na posłów piratów jest przywilej

2015-07-11 4:00

Po ponad dwóch latach posłowie przyjęli w piątek ustawę, która zakłada, że można karać parlamentarzystów za przewinienia drogowe. Ale myli się ten, kto myśli, że zmiana prawa spowoduje, iż posłowie będą na drogach na tych samych prawach, co zwykli kierowcy. Bo poseł będzie mógł zasłonić się immunitetem i nie przyjąć mandatu! W takim przypadku więc policja nie będzie mogła mu zabrać od razu prawa jazdy.

Do tej pory było tak, że policjant, widząc posła łamiącego przepisy ruchu drogowego, nie miał prawa wystawić mu mandatu. Nawet w przypadku, gdy parlamentarzysta chciał go przyjąć. Bo posła chronił immunitet. Co robili mundurowi w takich sytuacjach? Kierowali pismo do prokuratury, a ta do Kancelarii Sejmu o uchylenie immunitetu i nałożenie kary na posła. Procedura ta trwała czasami wiele miesięcy. Więc zmieniono prawo. Teraz to policjant ma prawo wystawić mandat, gdy widzi posła pirata za kierownicą. Jednak jeśli parlamentarzysta się uprze, to może powiedzieć, że chroni go immunitet. I wtedy policjant nie może mu zabrać prawa jazdy. Musi przez prokuraturę znów zawiadamiać Sejm. Czyżby więc parlamentarzystom dodano kolejny przywilej? - W mojej ocenie przepisy zostały przyjęte w najlepszej formie i spełnią swoją rolę. Przypuszczam, że w przypadku zatrzymania przez policję posłowie i senatorowie będą woleli przyjąć mandat od ręki, niż zasłaniać się immunitetem. W przeciwnym razie narażać się będą nie tylko na wniosek o jego uchylenie, który w takich sprawach zawsze był skuteczny, ale także ściągać będą na siebie uwagę i krytykę mediów - twierdzi Tomasz Głogowski, poseł PO, sprawozdawca tej ustawy. - Mam nadzieje, że posłowie nie będą się chować za immunitetem - skwitowała po głosowaniach premier Ewa Kopacz. Zobaczymy... Od początku tej kadencji do Sejmu wpłynęło ponad 100 wniosków w sprawie piratów drogowych z Wiejskiej.

Zobacz: Giertych chce wysłać na MARSA polityków PiS!