Jak napisała w swoim wpisie na Facebooku Elżbieta Pawłowicz: - Kochani, dwa lata temu Mateusz Kijowski pomógł nam się zorganizować do walki o praworządność w Polsce. Na jego zawołanie wyszliśmy na ulice, organizowaliśmy się w całej Polsce i nie tylko tutaj. Zaczęliśmy się uczyć, więcej rozumieć, widzieć dalej i reagować mądrzej. Mateusz zawsze był z nami. Byliśmy razem przez ostatnie dwa lata. Pokażmy, że umiemy być solidarni również teraz, kiedy jest trudniej.
Jak wyjaśniała, mając na uwadze ciężką sytuację finansową Kijowskiego, należałoby go wspomóc, poprzez udział w internetowej zrzutce. Pawłowicz apelowała: - Dołącz do naszej społeczności i pomóż. Liczy się każda kwota. Każde 5, 10 czy 15 złotych. A jeżeli możesz wspomóc nasze działanie kwotą nieco większą, tym lepiej. Ufundujmy 'Stypendium Wolności' - niech Mateusz zostanie z nami w Polsce! W swoim wpisie zawarła również link do zbiórki i prośbę o jej dalsze udostępnianie.
Zbiórka prowadzona jest za pośrednictwem serwisu zrzutka.pl. Tam Pawłowicz rozwinęła swoją argumentację. Jak zaznaczyła, Kijowski za pomoc w wale o praworządność w Polsce "zapłacił spokojem swoim i swojej rodziny oraz dramatycznym obniżeniem standardów życia". Choć na stronie widnieje kwota 25 tys. zł - która miałaby umożliwić Kijowskiemu i jego rodzinie spłatę najpilniejszych zobowiązań - zbiórka ma zakończyć się do czasu znalezienia przez niego nowego źródła utrzymania.
Swoje poparcie dla inicjatywy Pawłowicz w komentarzach wyraziło wielu internautów. Do tej pory zebrano ponad 11 tysięcy złotych. Z drugiej jednak strony pojawiły się głosy takie jak...:
Zrzutka na oszusta bo po ujawnieniu, że wystawiał lewe faktury nikt go nie chce zatrudnić. https://t.co/6B6QYr0GbF
— kataryna (@katarynaaa) 27 listopada 2017
... lub też:
Mateusz Kijowski
— Radosław (@bogdan607) 28 listopada 2017
Jedyny taki informatyk w Polsce, z doświadczeniem IT w dużych spółkach, który nie może znaleźć pracy w stolicy kraju, który ma 6% stopę bezrobocia.
Zobacz także: Kim jest TAJEMNICZA siostra Krystyny Pawłowicz? Co o niej wiemy?