Radosław Sikorski o militarnej decyzji USA
W niedzielę wieczorem (17.11.2024) Reuters, powołując się na kilka źródeł zaznajomionych ze sprawą, podał, że administracja prezydenta USA Joe Bidena dała zielone światło Ukrainie na wykorzystywanie amerykańskiej broni do rażenia celów w głębi Rosji. Do tej informacji szybko odniósł się szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski. "Na wejście do wojny żołnierzy Korei Północnej i zmasowany nalot rosyjskich rakiet prezydent Biden odpowiedział w języku, który W. Putin rozumie - zdjęciem ograniczeń na użycie przez Ukrainę zachodnich rakiet. Ofiara agresji ma prawo się bronić" - napisał Radosław Sikorski w niedzielę wieczorem na platformie X. "Siła odstrasza, słabość prowokuje" - zakończył.
Jak podał Reuters, Ukraina ma przeprowadzić pierwsze ataki dalekiego zasięgu w nadchodzących dniach przy użyciu pocisków ATACMS, mających zasięg ok. 300 km; na zmianę decyzji USA miało wpłynąć rozmieszczenie na froncie przez Rosję północnokoreańskich wojsk lądowych.
Warto zaznaczyć, że decyzja Bidena dotycząca Ukrainy stanowi znaczący zwrot w polityce Stanów Zjednoczonych. Przypomnijmy, że Biden właśnie żegna się ze swoim urzędem prezydenta USA. Za dwa miesiące w prezydenckim fotelu zasiądzie Donald Trump, który obiecał ograniczyć dalsze wsparcie dla Ukrainy.