- Radosław Sikorski w specjalnym nagraniu dał mu publiczne wytyczne przed rozmowami w Białym Domu
- Szef MSZ podkreślił, że „najbardziej zależy mu, aby prezydent opowiedział o faktycznych celach Putina w Ukrainie”
- Drugim kluczowym zadaniem Nawrockiego ma być zabieganie o utrzymanie amerykańskich wojsk w Europie, zwłaszcza w Polsce
- MSZ przygotowało dla prezydenta „obszerne materiały”, które mają pomóc mu w negocjacjach
- Sikorski sam spotka się w USA z sekretarzem stanu Markiem Rubio oraz amerykańskimi politykami z obu partii
Rząd daje prezydentowi instrukcje
Na nagraniu opublikowanym na platformie X przez Kancelarię Premiera Sikorski bezpośrednio zwrócił się do Karola Nawrockiego. Zapewnił, że MSZ przygotowało dla głowy państwa obszerne materiały, które mają pomóc mu w rozmowach z amerykańskim przywódcą.
Mateusz Morawiecki ujawnia! Tak TVP go niszczyła?! Kulisy „zasady 9 sekund” zaskakują
– Najbardziej nam zależy na tym, aby pan prezydent opowiedział o faktycznych celach Putina w Ukrainie i zabiegał o sprawiedliwy pokój dla Ukrainy. I po drugie, aby pan prezydent zapobiegł redukcjom amerykańskich wojsk w Europie, w szczególności w Polsce – wskazał szef MSZ.
Dwa równoległe spotkania
Radosław Sikorski we wtorek rozpoczął swoją wizytę w USA od spotkania z sekretarzem stanu Markiem Rubio. Z kolei dzień później Karol Nawrocki zasiądzie do rozmów z Donaldem Trumpem. Obaj politycy mają więc działać na dwóch równoległych szczeblach – dyplomatycznym i prezydenckim – ale z tym samym celem: wzmocnienia bezpieczeństwa Polski i podkreślenia zagrożenia ze strony Rosji.
Sikorski zaznaczył, że rządowi zależy na spójnym przekazie i dlatego przyjęto oficjalne stanowisko, „aby pan prezydent wiedział, czego się trzymać w rozmowach”.
Putin na celowniku
W ocenie szefa MSZ najważniejszym zadaniem prezydenta w Waszyngtonie będzie obnażenie rzeczywistych planów Kremla. – Putinowi i Rosji nie wolno wierzyć – to hasło, które Nawrocki ma powtórzyć w rozmowie z Trumpem. Politycy w Warszawie oczekują, że polski prezydent nie tylko wyrazi solidarność z Ukrainą, ale też będzie zabiegał o utrzymanie silnej obecności amerykańskich wojsk w Europie.
Symboliczna pierwsza wizyta
Spotkanie w Białym Domu ma szczególną wagę – to pierwsza zagraniczna wizyta Karola Nawrockiego w nowej roli. Rząd Tuska liczy, że uda się połączyć dwa cele: pokazanie twardej postawy wobec Rosji oraz podtrzymanie strategicznego partnerstwa z USA, niezależnie od zmieniających się politycznych układów w Waszyngtonie.
Sikorski: „Trzymam kciuki”
Na koniec swojego wystąpienia Sikorski podkreślił, że trzyma kciuki za sukces rozmów prezydenta.
– Przygotowaliśmy obszerne materiały. Trzymam kciuki za pana prezydenta – mówił.
Ale w politycznych kuluarach nie brakuje komentarzy, że publiczne „przypominanie” Nawrockiemu o jego zadaniach to sygnał braku pełnego zaufania między rządem a nową głową państwa.
Poniżej galeria zdjęć: Spotkanie ministra Radosława Sikorskiego z sekretarzem stanu USA Marco Rubio
