TV
Pogoda
Wideo
Przemysław Czarnek i Rafał Bochenek ostro o Donaldzie Tusku
Pierwsze mocne słowa padły ze strony ministra edukacji w gościnnym wystąpieniu w TVP Info u Magdaleny Ogórek. "Gdyby takie postawy kształtowały Polaków, 102 lata temu nie byłoby żadnego Cudu nad Wisłą" - mówił Czarnek. Chwilę później na Twitterze pojawiła się seria wpisów w odpowiedzi na tweeta Donalda Tuska. "Pani minister Moskwa kłamie. Pani marszałek Polak mówi prawdę. Pierwsza reprezentuje rząd i PiS, druga samorząd i PO. Zero zdziwienia" - napisał lider PO. Nie da się ukryć, że reakcja obu polityków stojących po drugiej stronie barykady była dość zaskakująca. Porównania do "bolszewików" i "Goebbelsa" nie należą do najmilszych i codziennych analogii. "Tak jest. Złapiesz Tuska za rękę, to powie, że to nie jego ręka. Stare, sprawdzone metody, używane 102 lata temu także przez bolszewików. Uwaga, sprawdzają się... ale tylko na krótką metę" - odpisał Czarnek. Chwilę wcześniej Rafał Bochenek również napisał dość kontrowersyjną opinię. "Od kilku dni wkręcacie ludziom, że w Odrze jest rtęć! Robiła to marsz. Polak z @Platforma_org powołując się na rozmowę z Niemcami (ta sama, która nie reagowała na molestowanie kobiety w WORD)To już prawdziwa Platforma Obłudy! p. Donaldzie, Goebbels to nie jest dobry wzorzec".
Czarnek pozwie Tuska
Przem"Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci? Państwo, które bierze pod swoje skrzydła tego rodzaju +produkcję+? Miłość rodzicielska była i pozostanie podstawą tożsamości każdego człowieka, a jej brak jest przyczyną wszystkich prawie wynaturzeń natury ludzkiej. Ileż to razy słyszymy od ludzi wykolejonych: nie byłem kochany w dzieciństwie, nikt mi nic nie dał, więc sam sobie muszę brać." - napisano w podręczniku "Historia i teraźniejszość 1945-197" autorstwa Wojciecha Roszkowskiego. "Czarnek wymyślił taki podręcznik, który ma uczyć nasze dzieci historii i teraźniejszości. Tam jest wiele różnych bardzo dziwnych, czasami strasznych tez. Ja dzisiaj odkryłem taki maluteńki rozdział o dzieciach in vitro. W tym podręczniku Czarnek i jego współpracownicy zamieścili takie słowa, że dzieci z in vitro, to jest hodowla ludzi, kto będzie kochał takie dzieci" - mówił Donald Tusk. "Kłamstwa są oczywiste. Tu nie chodzi o mnie. Gdyby chodziło tylko i wyłącznie o mnie, to polityk ma grubą skórę i jest w stanie wiele przetrzymać - to jest zupełnie oczywiste. (...) Natomiast tutaj w grę wchodzą już i są używane w sposób bezczelny i nikczemny dzieci do brudnej gry politycznej - to nie jest nawet polityczna, tylko brudna gra oparta na kłamstwach, tylko po to, żeby za wszelką cenę przejąć władzę, uniknąć pewnie jakiejś odpowiedzialności, no to trzeba postawić tamę" - odpowiedział Przemysław Czarnek. "Tutaj pozwy są konieczne. Dzisiaj mija trzeci dzień od mojego wezwania. Nie sądzę, aby zdobył się na odrobinę honoru ów Tusk i jego towarzysze. W związku z powyższym w przyszłym tygodniu na pewno będzie pozew przeciwko Tuskowi, bo kłamstwa są zupełnie oczywiste, widoczne gołym okiem" - dodał.
