Do tej pory przedstawiciel KWW Mniejszość Niemiecka zawsze dostawał się do Sejmu. Od 1997 roku w polskim parlamencie było dwóch reprezentantów tego komitetu. Od 2007 roku liczba ta zmniejszyła się do jednego. Posłem tym był Ryszard Galla.
Okręg nr 21 obejmuje swoim zasięgiem cały obszar województwa opolskiego. Na tym terenie zamieszkuje największa część przedstawicieli mniejszości niemieckiej, szacowanej w Polsce na 132,5 tys. osób. Kandydat mniejszości niemieckiej Ryszard Galla kandydował więc właśnie z niego.
Zobacz: Terlecki ocenia wybory. Mówi o Tusku jako premierze i zdradza, jaką opozycją będzie PiS
Po podliczeniu danych z ponad 98 proc. obwodowych komisji wyborczych w okręgu wyborczym nr 21 KWW Mniejszość Niemiecka zdobyła tylko 5,24 proc. głosów. Po przeliczeniu tego wyniku na mandaty okazało się, że nie daje on Galli miejsca w Sejmie.
- Członkowie KWW Mniejszość Niemiecka z zaskoczeniem i smutkiem przyjęli informację o nieuzyskaniu mandatu poselskiego i senatorskiego dla żadnego z kandydatów startujących z listy nr 11 – KWW Mniejszość Niemiecka, w tegorocznych wyborach do Parlamentu Rzeczypospolitej Polskiej. Po raz pierwszy od roku 1990 w ławach poselskich nie zasiądzie przedstawiciel mniejszości wybrany z tego komitetu. To z pewnością duża strata dla całej społeczności związanej z Mniejszością Niemiecką – napisano w komunikacie Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim.
- Mamy świadomość, że w sytuacji, kiedy 15 października br. ważyły się losy demokratycznej Polski i jej miejsca w Europie, wielu wyborców stanęło przed dylematem – dokonać wyboru dużych partii, które w przekazie medialnym były wskazywane jako te, które mają wpływ na kierunek rozwoju kraju, czy regionalnego komitetu, który funkcjonuje tylko na poziomie jednego województwa? Pomimo utraty naszego reprezentanta w polskim parlamencie jesteśmy głęboko przekonani, że zmiana, jaka nastąpiła w proporcjach głosów w Sejmie, przyniesie demokratyzację życia społecznego, poprawę wielu fundamentalnych filarów państwa i powrót do elementarnego dialogu społecznego - czytamy.
Sprawdź: Tusk złożył "uroczyste przyrzeczenie" o pieniądzach z KPO. Lubnauer po wyborach: To była przenośnia
Radości z tej informacji nie kryje poseł Suwerennej Polski, Janusz Kowalski. - Dotrzymałem słowa! Polski Sejm bez Mniejszości Niemieckiej po raz pierwszy w III RP to bardzo realny scenariusz! - napisał triumfująco.