- Ja kibicuję Widzewowi, a Artur drużynie ŁKS. Ale jak widać, można razem kibicować, ustawić się na mecz, a później na piwko. Świetne spotkanie, miłe, przy piwie. A w Łodzi to jest święta wojna, kiedy grają ze sobą Widzew i ŁKS - mówi nam senator Krzysztof Kwiatkowski. Niestety, wiele wciąż uważa, że sympatia do różnych drużyn oznacza, że trzeba darzyć się wzajemną antypatią, a czasem nawet wrogością. Czasem można odnieść wrażenie, że w takiej postawie sport najmniej się liczy. Na szczęście Kwiatkowski i Dunin wiedzą, że w czasie meczu najbardziej liczy się akcja, a nie to, czyja drużyna zwycięży. - W Senacie pracujemy wspólnie, czasem jak widać, pójdziemy na piwo, ale drużynom kibicujemy innym. Mimo wszystko, można się pięknie różnić. Mecz był ciekawy, dużo się działo - kwituje Kwiatkowski. I jak widać na naszych zdjęciach, nawet kibicując dwóm odwiecznym rywalom w piłce nożnej, można się dogadać i wspólnie cieszyć meczem! Każdy kibic powinien brać z nich przykład i nie przejmować się tym, kto komu kibicuje, a jak prezentowała się rozgrywka. Mimo to jednak Krzysztof Kwiatkowski nie zamierza odpuszczać Arturowi Duninowi. - Pracuję nad Duninem, żeby przekonać go, że najlepszą drużyną piłkarską w Polsce jest Widzew Łódź - zdradził nam. Po wypiciu piwa politycy poszli grzecznie na przystanek tramwajowy i wrócili do domów, by odpocząć po wyczerpującym dniu.
Senatorowie poszli na mecz, a potem... Przyłapaliśmy ich! [ZDJĘCIA]
2021-10-26
15:38
To był wieczór pełen emocji dla senatorów Krzysztofa Kwiatkowskiego (50 l.) i Artura Dunina (52 l.)! Politycy umówili się ustawkę: najpierw na meczu Widzew Łódź - ŁKS Łódź, a później na piwie. Rozgrywka skończyła się remisem 2:2. Taki scenariusz musiał odpowiadać obojgu senatorom, bo kibicują różnym drużynom!
Tak senatorowie świętowali mecz w Łodzi. Krzysztof Kwiatkowski zabrał Artura Dunina na piwo