Dobrego imienia prezydenta chciał bronić Krzysztof Kopacz, pracownik UJ i działacz PiS, który domagał się uchylenia uchwały. Za odrzuceniem jego skargi oddano 33 głosy, 8 osób było za jej przyjęciem, trzy wstrzymały się od głosu. Tym samym Senat uczelni podtrzymał stanowisko Rady Wydziału. Przypomnijmy, że uchwała krytykowała głowę państwa za łamanie prawa. "Apelujemy o niezwłoczne podjęcie działań, które nie dopuszczą do trwałego zachwiania równowagi pomiędzy władzą sądowniczą a władzami ustawodawczą i wykonawczą" - napisali prawnicy, odnosząc się w ten sposób do działań prezydenta w sprawie Trybunału Konstytucyjnego.
Czytaj: Wodecki OSTRO o artystach w polityce: To prowadzi na manowce. Chodzi o Kukiza?