"Super Expres": - Niemieckie media uważają, że polityka Angeli Merkel w sprawie uchodźców doprowadzi do izolacji Niemiec w UE. Kolejne kraje sprzeciwiają się decyzjom Berlina. Czy pani kanclerz zmieni swoje zdanie na temat imigrantów?
Piotr Semka: - Angela Merkel wydaje się być osobą, która zafiksowała się na swoim stanowisku. Owszem są tam pewne korekty zaostrzające politykę imigracyjną, ale pani kanclerz wciąż broni swojej nieszczęsnej decyzji z września 2015 roku, która szeroko otwiera bramy Europy i wpuszcza wszystkich uchodźców. Teraz Merkel nie ma wyjścia, bo wszystko na to wskazuje, że będzie niewolnicą swojego wyboru, a jej sprawowanie rządów w Niemczech będzie omawiane przez pryzmat ostatniej decyzji pani kanclerz w sprawie uchodźców.
- Czy jest jakieś racjonalne rozwiązanie w sprawie masowej imigracji uchodźców do Europy?
- Cała ta historia z września 2015 roku spowodowała w krótkim czasie burzę emocjonalną w Europie. Zdjęcie martwego chłopca na plaży połączone z obrazkami tłumu naciskającego na węgierską granicę wywołały dwa zjawiska. Angela Merkel chciała błysnąć jako lider światowego humanitaryzmu oraz chciała pokazać, że Niemcy są inni od strasznego rządu węgierskiego, który był porównywany do reżimu faszystowskiego. Nawet firma niemiecka eksportująca drut kolczasty ogłosiła wstrzymanie wysyłki drutu na Węgry, bo nie chcą wpuścić uchodźców! Imigranci zbuntowali się przeciwko Węgrom, kiedy wielka Angela powiedziała, że wpuści każdego. Rezultaty były fatalne.
- Kraje UE odwrócą się od Berlina i spowoduje to kryzys w europejskiej wspólnocie?
- To nie o to chodzi, że się odwrócą. To nie będzie system zero-jedynkowy. Państwa UE mają prawo organizować się razem, aby zapobiec nieszczęściu. Teraz Angela Merkel w sprawie uchodźców zachowuje się irracjonalnie. Sama debata w Niemczech na temat uchodźców powoduje chorą atmosferę, która niczemu nie służy.
- Jak Polska powinna ustosunkować się do sprawy uchodźców?
- Nasz rząd już to robi. Uzgadnia swoją politykę z innymi krajami wyszehradzkimi. Z Macedonią i Bułgarią rozmawiają na temat uszczelniania granicy z Grecją. Niemcy oburzają się, że kooperuje się z Macedonią, która nie jest w UE. Co z tego, że Grecja jest unijnym kraje, absolutnie nie potrafiła sobie poradzić z przyjazdem uchodźców do Europy. Na pewno Europa Wschodnia zachowuje się lepiej niż Niemcy.
Zobacz także: Janusz Korwin-Mikke: Krakanie