Anna Kamińska jest świadoma swych wartości. Od rozwodu 4 lata temu przeszła wielką przemianę. - Moja metamorfoza była spowodowana głębokimi przeżyciami. Postanowiłam wrócić do wizerunku z liceum, kiedy nosiłam długie i ciemne włosy. Blond mi chyba nie służył.- śmieje się w rozmowie z nami. Teraz wreszcie może zacząć realizować swe plany. - Od września zamierzam rozpocząć studia doktoranckie. Od dawna to planowałam, lecz nie było czasu. Instytucja mamy pochłonęła mnie bezgranicznie. Dziś moje córeczki zdają do czwartej klasy. Więc kiedy, jak nie teraz - opowiada nam. O czym marzy? - Chcę przede wszystkim walczyć o polską rodzinę. To sprawa, którą się zajęłam i chcę mieć faktyczny wpływ na jej losy. Stąd moja aktywność polityczna - mówi założycielka ruchu Polska Parafialna. A poza tym? - Marzę o wspaniałej przyszłości dla swoich córek. Jestem ambitną mamą. Tak po prostu mam. Jeśli chodzi o miłość - wszystko w rękach Pana Boga. Całe moje życie jest w jego rękach, także wielka miłość - uchyla nam rąbka tajemnicy. Anna Kamińska szturmem podbiła serca Polaków. Najpierw zelektryzowała pomysłem, by niewierni posłowie stawali przed Trybunałem Stanu. Potem wideo, na którym czyta psalm Żony Niezłomnej w Wierze podbiło internet, zyskując ponad 1,5 mln wyświetleń. Zaś słowa rozmowy Kamińskiej z Bogiem: "Mariusz, wracaj do domu" stały się już kultowe.
Czytaj: WIDEO: Anna Kamińska recytuje PSALM w KOŚCIELE. Zostaw nową żonę, wróć do mnie