Na początku marca Komisja Wenecka, która jest organem doradczym Rady Europy, przyjęła opinię na temat sytuacji wokół polskiego Trybunału Konstytucyjnego. Była ona względem działań polskich władz (zarówno obecnych, jak i poprzednich) krytyczna. W niedzielę rzecznik Jaglanda, Daniel Holtgen zapowiadał: - Nieuchronnie będzie dyskusja o opinii Komisji Weneckiej i sytuacji dotyczącej Trybunału Konstytucyjnego.
Jagland jest też zainteresowany zmianami, jakie zaszły w polskim prawie medialnym. Na początku stycznia napisał on list do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym wyraził zaniepokojenie przyjęciem tzw. małej ustawy medialnej i zaproponował dialog z ekspertami RE do spraw wolności mediów, zanim prezydent podpisze tę ustawę.
Sekretarz generalny planuje pojechać także na Lubelszczyznę w związku z konwencją ramową Rady Europy z Faro, dotyczącą wartości dziedzictwa kulturowego dla społeczeństwa. Ma on odwiedzić Frampol, gdzie przyjmie go burmistrz gminy Tadeusz Niedźwiecki. Zaplanowano również spotkanie sekretarza z młodzieżą szkolną oraz wizytę na cmentarzu żydowskim, który zrewitalizowany został z udziałem społeczności lokalnej.
Warto dodać, że we wtorek do Polski przyleci ponadto wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans. KE na razie nie podała z kim w Warszawie będzie rozmawiał Timmermans.
Nie wszyscy są zachwyceni wizytacją Jaglanda:
Wizytujący Polskę ws. praworządności sekretarz generalny Rady Europy Thorbjørn Jagland to ten wesoły pan od rączek. pic.twitter.com/TAlUDxNnsr
— Stanisław Janecki (@St_Janecki) 4 kwietnia 2016
Spotkanie z Jaglandem skomentował juz Zbigniew Ziobro:
Minister @ZiobroPL po spotkaniu z Sekretarzem Generalnym @coe @tjagland: w sprawie #TK potrzebny jest kompromis. pic.twitter.com/ABdoXrYsLX
— Min. Sprawiedliwości (@MS_GOV_PL) 4 kwietnia 2016
Zobacz także: Duda "wylatał" już ponad 700 000 zł