Opozycja poparła wotum nieufności wobec ministry klimatu
Posłowie PiS wnioskując o wotum nieufności wobec ministry klimatu Pauliny Hennig-Kloski uzasadniali, że: "ministra jest bezpośrednio odpowiedzialna za szereg działań, które mają poskutkować "drastycznymi podwyżkami dla Polaków". Przypisywali jej odpowiedzialność za: "chaos i opóźnienia związane z przedłużeniem wprowadzonego przez rząd Prawa i Sprawiedliwości zamrożenia cen energii".
Waldemar Buda uzasadniający w imieniu PiS wniosek stwierdził, że ministra klimatu powinna przedłużyć rozwiązania osłonowe wprowadzone przez rząd PiS na cały 2024 roku, gdyż doszło teraz do "gigantycznej kumulacji podwyżek", wymieniając przy tym przywrócenie 5 proc. VAT na żywność, czy wysokie ceny paliw.
Z kolei Konrad Berkowicz z Konfederacji stwierdził, że polityka ministerstwa klimatu opiera się na "kłamstwie i realizacji cudzych interesów".
Partie rządzące odrzuciły wniosek o wotum nieufności wobec ministry klimatu
Trzecia Droga zagwarantowała ministrze "pełne wsparcie klubu" i odrzucenie wniosku, podobnie Lewica, która stwierdziła, że trudno oceniać ją za kilka miesięcy pracy.
Za wnioskiem o odwołanie Hennig-Kloski zagłosowało 191 posłów, 240 było przeciwko, nikt się nie wstrzymał.
Donald Tusk stwierdził, że odrzucenie wotum nieufności jest "demonstracją kompletnej bezradności i bezsiły oraz braku pomysłu na polską rzeczywistość ze strony opozycji".
- Jeśli chcecie naprawdę i skutecznie odwołać tych wszystkich, którzy odpowiadają za wprowadzenie "Zielonego Ładu", to apeluję do tych, którzy w tej sprawie zabierali dziś głos: jedźcie na Nowogrodzką i złóżcie wotum nieufności wobec prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który patronował wprowadzeniu "Zielonego Ładu" w prawie europejskim - powiedział premier.
Polecany artykuł: