Jarosław Kaczyński

i

Autor: PAWEŁ KICOWSKI

Sędzia, który porównał Kaczyńskiego do Hitlera złożył rezygnację

2016-09-26 16:32

W zeszłym tygodniu na twitterowym koncie Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” pojawił się wpis, w którym Jarosław Kaczyński został bezpośrednio porównany do Adolfa Hitlera. Lidera PiS bronili po nim nawet jego polityczni przeciwnicy. Od wpisu tego odciął się szybko zarząd stowarzyszenia. Jak się okazuje, jego autorem był sędzie Cezary Skwara, który przeprosił już za swoje słowa i złożył rezygnację z funkcji członka zarządu sędziowskiego stowarzyszenia.  

Choć starano się skasować problematyczny post, to w Internecie, jak wiadomo, nic nie ginie:

 

 

Kaczyńskiego broniła m.in. Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej, mówiąc: - Wpis był bardzo niegrzeczny, był to przykład mowy nienawiści. Niektórzy gdybali jednak, że wpisu na pewno nie dokonał żaden sędzia, tylko administrator strony. Tymczasem na stronie stowarzyszenia ukazało się oświadczenie wiceprezesa warszawskiego oddziału stowarzyszenia, Cezarego Skwary, który przyznaje się w nim do autorstwa kontrowersyjnego wpisu na profilu SSP "Iustitia".

Jak czytamy: - Oświadczam, że jako osoba odpowiedzialna z ramienia Zarządu Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” za prowadzenie profilu Oddziału w serwisie społecznościowym Twitter, ponoszę wszelką odpowiedzialność za wpisy, które pojawiły się na tym profilu. W związku z zaistniałą sytuacją składam rezygnację z funkcji członka Zarządu Oddziału. Sędzia podkreślił, że"wpis, który stał się przyczyną medialnego zamieszania, stanowił wyłącznie komentarz do wypowiedzi polityka, a nie ocenę Pana Jarosława Kaczyńskiego". Na koniec dodał: - Jestem świadomy tego, że został on zinterpretowany niezgodnie z moją intencją, wobec czego przepraszam wszystkie osoby, które poczuły się urażone. Przepraszam również wszystkich sędziów, których w ten sposób naraziłem na krytykę ze strony opinii publicznej i mediów.

Jako, że świat mały, internauta napomknął:

 

 

Zobacz także: Kijowski podważa dane policji i podaje KURIOZALNY powód niższej frekwencji!