Schetyna idzie na WOJNĘ z Kopacz

2015-10-29 9:57

Ewa Kopacz poniosła porażkę i pożegna się z funkcją premiera. Być może nie będzie też kierować Platformą Obywatelską. Grzegorz Schetyna zapowiedział, że zamierza startował na szefa PO. Czy to oznacza, że w partii szykuje się wojna o władzę?

W PO rozegra się bitwa o stery partii? Jak się okazuje w wyborach na szefa Platformy Obywatelskiej wystartuje Grzegorz Schetyna. A tym samym będzie rywalizował o przywództwo z Ewą Kopacz. Już w czasie pierwszego spotkania z rządem po wyborach widać było, że relacje między nimi stały się chłodne. Podając rękę ministrowi, premier wręcz odwróciła wzrok. Minister spraw zagranicznych poinformował o tym na antenie TVN Info. - Jeżeli będą te wybory teraz, będę gotowy poprosić koleżanki i kolegów o mandat zaufania i wystartuję na szefa partii - wyjaśnił. Zna struktury partii, bo budował ją od początku. Jak uważa wybór nowego szefa będzie to pokazywać, że PO jest partią otwartą, typu zachodniego, w której liczą się standardy, a nie dobre samopoczucie. Jak dodał sprawa wyboru nowego przywódcy partii czeka na zamknięcie do końca roku. - Wybory szefa partii i demokratyczny mandat na przewodniczącego jest absolutnie kluczowy - podkreślił. - Do końca roku wszystko musi się wydarzyć. PO musi być gotowa, by podjąć wyzwanie obrony wolności i samorządności, dorobku 25 lat, a przede wszystkim ostatnich 8 lat.

Przypomnijmy, że w niedzielnych wyborach Platforma Obywatelska zdobyła 24,09 proc. Ale poniosła porażkę, przegrała w 14 województwach, nawet w tych, które wcześniej głosowały na PO.

Zobacz: Narodowcy nie chcą Liroya w klubie Kukiza