Wideo
Pogoda
Quizy
Mądre głowy dawno temu uradziły, że przestępca po wyroku nie powróci do społeczeństwa, jeśli to społeczeństwo będzie wiedzieć (pamiętać), że on dopuścił się w przeszłości złych rzeczy. Przeanalizujmy sprawę na przykładzie pedofilów. Oto pedofil wychodzi z więzienia, a po kilku latach jego wyrok ulega zatarciu. Może na przykład nauczać dzieci albo być pedagogicznym autorytetem dla młodzieży. Jego chore skłonności wciąż w nim są, tylko uśpione. Jako ojciec nie tolerowałbym nauczyciela moich dzieci z pedofilską przeszłością.
Zobacz także: Polski episkopat przeprasza za księży pedofilów
Jako człowiek odczuwam głęboki wstręt do tych, którzy krzywdzili dzieci. Tym większy, jeśli wykorzystywali swoją pozycję nauczyciela, księdza, trenera, autorytetu Tymczasem sytuacje w Polsce, w których pedofil wraca do pracy z młodzieżą, czy to jako ksiądz, czy jako nauczyciel, są opisywane przez media. Zdarza się, że w ich obronie pada owo słynne "ale wyrok uległ zatarciu". Otóż pamięć się nie zaciera. Krzywda dzieci się nie zaciera. Troska rodziców o dzieci nie zaakceptuje zatarcia. Dla mnie na przykład nie do zaakceptowania jest sytuacja gloryfikowania w Polsce pedofila Romana Polańskiego "bo on jest takim zdolnym reżyserem".
Przeczytaj też: Bp Pieronek: Arcybiskup pedofil powinien być szanowany
Jest pedofilem, który po zgwałceniu 13-latki uciekł przed odpowiedzialnością i dalej przed nią ucieka. Nie twórzmy podwójnych standardów. Nie będziemy chyba akceptować na wolności np. mordercy starców i hołubić go tylko dlatego, że maluje piękne obrazy? Pedofilia nie ulega zatarciu! W umysłach i sercach dzieci nigdy się nie zaciera. To wyjątkowo obrzydliwe przestępstwo nie może też ulegać zatarciu w polskim prawie, które trzeba zmienić. Nie ma wspaniałych, świętych czy utalentowanych pedofilów. Są po prostu pedofile.
Morderca, ale zostawmy go, bo pięknie maluje?
