W audycji, którą Wojewódzki prowadzi w czapce (mistrz doklejania włosów widocznie nie dojechał), grana jest piosenka "Wszystkie dzieci nasze są" specjalnie z dedykacją dla Mariusza Trynkiewicza. Jakże zabawne! Rodzicom pomordowanych dzieci nie jest jednak do śmiechu.
ZOBACZ TEŻ: Ojciec zamorodowanego dziecka o Wojewódzkim: Łachudra
Po ekscesie Wojewódzkiego, w którym szydził z ciężko pracujących Ukrainek, wydawało się, że niżej nie można się stoczyć. Można. Co ciekawe, Wojewódzkiemu na plucie na rodziny ofiar pedofila pozwolono w radiu, które należy do rzekomo etosowego koncernu. Do koncernu, w którym szydzić nie można pod żadnym pozorem na przykład z Murzynów, Żydów czy homoseksualistów. Z rodzin ofiar pedofila - jak widać - można.
Mam nadzieję, że redaktor Adam Michnik, który publicznie wychwalał swego czasu błazna, nie pękał tym razem ze śmiechu, wysłuchując niewyobrażalnego chamstwa i lejącego się z agorowego radia prostactwa. Ojciec jednego z dzieci, które zamordował Trynkiewicz, po tym jak dowiedział się o programie Wojewódzkiego, określił go dość prosto i celnie. Trudno się nie zgodzić. ŁACHUDRA.
Czytaj: Sławomir Jastrzębowski komentuje: Dukaczewskiego też nie można wykluczyć