Google Maps. Chcesz obserwować działania rosyjskich wojsk? Włącz mapy Google
Nie musisz być członkiem wywiadu. W XXI wieku, w dobie technologii na wyciągnięcie ręki, można nie tylko widzieć się online z osobą, na drugim końcu świata, ale jak się okazuje… obserwować poczynania rosyjskiej armii. Wystarczy Google Maps. Dzięki opcji śledzenia natężenia ruchu można sprawdzić, którymi drogami jednostki wojskowe wjeżdżają na Ukrainę.
"Nie potrzebujesz dużych pieniędzy i usług wywiadowczych, gdy masz Google Maps. W XXI w. każdy żołnierz ma telefon w kieszeni, dzięki czemu można w zasadzie śledzić ruchy dowolnej jednostki wojskowej" — zauważył w mediach społecznościowych estoński dziennikarz Ronald Liive.
Mapy Google pokazują ruchy Rosjan
Każdy z żołnierzy ma smartfon i prawdopodobnie korzysta z łączności GPS, dzięki czemu Google Maps może zapisywać pozycję wojsk. Jak zauważyć ruchy rosyjskich pojazdów? Trzeba obserwować informacje o korkach.
Możliwe jest to, dzięki algorytmowi Google Maps, który do przeprowadzania obliczeń na temat natężenia ruchu używa danych lokalizacyjnych swoich użytkowników. Zazwyczaj to zwykli kierowcy, którzy mają łączność z internetem i GPS. Teraz jest to prawdziwe wojsko.
Głównym celem na Mapach Google, który wywołał takie zainteresowanie, jest droga E40 łączącą rosyjskie miasto Belaja Kalitwa z ukraińską miejscowością Roweńki. Jest to zwykłą droga niskiej klasy, a zauważono na niej o trzeciej nad ranem setki “kierowców” którzy stworzyli ogromny korek. Raczej nie jest możliwe, aby nagle zwykli obywatele zaczęli się masowo poruszać po “wiejskiej dróżce”.