Andrzej Sadowski

i

Autor: East News

Sadowski: Decyzja raczej bez znaczenia

2016-01-18 3:00

Dr Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha o tym, czy decyzja o obniżeniu Polsce ratingu zaszkodzi naszej gospodarce:

"Super Express": - Agencja ratingowa Standard & Pours obniżyła Polsce rating. Co to w praktyce dla nas oznacza?

Andrzej Sadowski: - Mówiąc wprost i najkrócej: nic. Agencja, która ten rating obniżyła, robiąc to po raz pierwszy, użyła argumentów nie ekonomicznych, a politycznych. A oni nie zajmują się analizami instytucji politycznych, ale kondycją gospodarki. Mamy więc do czynienia z pewną zaskakującą decyzją. W dodatku agencji, która w ubiegłym roku zapłaciła miliard trzysta osiemdziesiąt milionów dolarów odszkodowań.

- Za co?

- Za swoje błędne oceny w Ameryce. Zarówno w analizach wykonywanych dla rządu USA, jak i dla funduszy emerytalnych. Wiarygodność tej instytucji i jej uzasadnienie pozostawiają wiele do życzenia. I raczej nie będzie miało to znaczenia dla Polski. Warto dodać, że dwa dni przed decyzją o obniżeniu ratingu polski rząd za miliard euro sprzedał swoje obligacje. Czyli ci, którzy inwestują pieniądze, w tym wypadku zaufali polskiemu rządowi, a nie czemuś innemu.

- Obniżenie ratingu spowodowało jednak obniżenie wartości złotego...

- Ale wartość złotego spadła na rynkach finansowych. Gdy wcześniej wicepremier Mateusz Morawiecki przedstawił zamiary i plany rządu, złoty się umocnił. Ani wtedy, ani po wczorajszej decyzji ratingu nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego. Nie było spektakularnych bankructw. Nie upadły fabryki. A osłabienie waluty na rynkach finansowych to kwestia nerwowych ruchów inwestorów.

- Pozostałe agencje nie obniżyły Polsce ratingu.

- Dlatego nie przywiązywałbym do decyzji S&P jakiejś szczególnej wagi. Choć oczywiście polski rząd w obszarze gospodarczym również niestety nie podjął żadneych decyzji, które by tę gospodarkę uwalniały. Najwyższy czas, by to zrobić.

Zobacz także: Andrzej Dołecki: Kaczyński ma większe jaja niż Tusk