Sąd nie miał litości. Jerzy Owsiak został skazany za przeklinanie

2017-10-23 15:00

W poniedziałek Sąd Rejonowy w Słubicach wydał wyrok w sprawie wypowiedzenia przez Jerzego Owsiaka przekleństw podczas tegorocznej edycji festiwalu Woodstock. Twórca WOŚP został uznany za winnego: otrzymał grzywnę oraz poniesie koszty rozprawy. Owsiak wyrok przyjął ze spokojem i zapowiedział, że nie zamierza się od niego odwoływać.  

Na tegorocznym festiwalu Owsiak wygłaszał mowę pożegnalną, w której odnosił się do polskiej polityki. Jak m.in. mówił: - Pierd..lę polityków, fałszywy kraj, fałszywą rzeczywistość. (...) Chcę ich zapytać o jedno, czy wy macie kur.. serce do ludzi? Wzbudziło to zainteresowanie policji, która skierowała sprawę do sądu.

Po opuszczeniu sali sądowej Owsiak skomentował całą sprawę słowami: - Biorę ten wyrok na klatę. Sąd w Słubicach orzekł, że szef WOŚP ma zapłacić 130 złotych. Poza tym otrzymał naganę. Na koniec Owsiak dodał, że jego sprawa pokazuje, żeby zważać na język, którego używamy publicznie.

Przed rozprawą na zewnątrz budynku zorganizowano pikietę w obronie Owsiaka. Udział brali w niej m.in. gorzowski KOD oraz Słubicka Inicjatywa Demokratyczna. Kiedy szef WOŚP wchodził do sądu, zgromadzeni skandowali: "Jesteśmy z tobą!".

Wyrok sądu wzbudził mieszane odczucia:

 

 

Zobacz także: Pawłowicz wsadzi Owsiaka do więzienia? Posłanka składa pozwy przeciw szefowi WOŚP

Polecamy również: Jurek Owsiak UJAWNIŁ, dla kogo zagra WOŚP w 2018 roku

Przeczytaj ponadto: Zdaniem redaktora: Zjednoczenie ponad podziałami