Występująca w niezakrywającym wiele stroju Doda pomagała kroić urodzinowy tort, a jego pierwszy kawałek wręczyła właśnie prezydentowi Dudzie. Jak przyznał w rozmowie Magierowski: - Widziałem to z bliska. Oczywiście znaliśmy scenariusz, ale – jak wiemy – nie wszystko da się przewidzieć. Wręczenie przez Dodę kawałka tortu panu prezydentowi, pani prezydentowej nie było planowane.
Sytuacja wyglądała następująco:
Jeśli myśleliście, że nie zobaczycie już dzisiaj nic dziwniejszego od 6:3 w meczu #BVBLEG... #Doda #AndrzejDuda pic.twitter.com/VJUiVzedhW
— Franciszek Smóda (@Franek_S) 22 listopada 2016
Co jednak najważniejsze: - Pan prezydent stwierdził, że tort był naprawdę pyszny, ale myślę, że pani Dorota powinna się ubierać nieco cieplej, bo idą mrozy...
Internauta ocenił krótko:
Pan Prezydent @AndrzejDuda podniósł hostię - wycie bo dewot. A z Dodą - tfu, be, jak śmiał, rozpustnik. Panie Prezydencie proszę robić swoje
— smok05 (@smok05) 23 listopada 2016
Zobacz także: Incydent w Piekarach Ślaskich przed wizytą prezydenta Dudy. Wiemy, kim jest zatrzymany. NOWE FAKTY