Władysław Frasyniuk

i

Autor: Tomasz Urbanek Władysław Frasyniuk

Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje w sprawie zatrzymania Władysława Frasyniuka

2018-02-16 18:25

Rzecznik Praw Obywatelskich zabrał głos w sprawie zatrzymania oraz skucia kajdankami Władysława Frasyniuka. Policja ma odpowiedzieć, dlaczego filmowano moment zatrzymania opozycjonisty z czasów PRL.

Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje w sprawę zatrzymania Władysława Frasyniuka. Przypomnijmy, że do zatrzymania opozycjonisty z czasów PRL doszło w środę 14 lutego, po tym jak wcześniej dwukrotnie nie wstawił się na wezwanie. Następnie Frasyniuk został przesłuchany przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie, gdzie usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej dwóch policjantów na służbie.

W piątek 16 lutego Rzecznik Praw Obywatelskich zdecydował o podjęciu z urzędu sprawy zatrzymania Fasyniuka. W związku z tym poprosił komendanta stołecznego Policji nadinsp. Pawła Dobrodzieja o wyjaśnienia w następujących kwestiach:

  • czy Frasyniukowi zapewniono możliwość kontaktu z adwokatem po zatrzymaniu i podczas czynności procesowych dokonywanych z jego udziałem?
  • jakie były przesłanki do zastosowania wobec zatrzymanego środka przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek?
  • jakie przesłanki zaważyły o rozpoczęciu zatrzymania we wczesnych godzinach porannych?
  • jaki był cel filmowania zatrzymania przez policjanta?

Jastrzębowski komentuje zatrzymanie opozycjonisty: Prawie męczennik Frasyniuk. Prawie robi różnicę

Rzecznik Praw Obywatelskich poprosił również Pawła Blachowskiego, Prokuratora Okręgowego, o wyjaśnienia dotyczące podstaw faktycznych i prawnych zatrzymania Frasyniuka oraz tego czy zagwarantowano mu możliwość kontaktu z adwokatem, a także - czy adwokat był obecny podczas czynności procesowych prowadzonych z jego udziałem. Padło również pytanie o to, czy prokurator wydał polecenie o zastosowaniu kajdanek oraz czy zatrzymany lub jego obrońca złożyli zażalenie na zatrzymanie.

Dlaczego doszło do zatrzymania Frasyniuka?

Opozycjonista z czasów PRL 10 czerwca 2017 roku brał udział w kontrmanifestacji do miesięcznicy smoleńskiej. Frasyniuk wraz z kilkudziesięcioma innymi osobami usiadł na jezdni na Krakowskim Przedmieściu, próbując w ten sposób zatrzymać przemarsz uczestników obchodów pod Pałacem Prezydenckim. Protestujących zaczęła usuwać policja. W związku z tymi zdarzeniami Frasyniuk usłyszał zarzut "przeszkadzania w przebiegu niezakazanego zgromadzenia".