Rząd nie chciał rozmawiać z wiceprzewodniczącą KE. Teraz zmienił zdanie

Przed rozpoczęciem rozmów w parlamencie unijna komisarz do spraw praworządności Vera Jourova zaznaczyła: - Chcę otworzyć nowy rozdział dialogu między Komisją Europejską a polskim władzami. Mam duże oczekiwania, że lepiej zrozumiem sytuację w Polsce. Odbieram to być może jako dobry początek otwarcia dialogu i poszukiwania długoterminowych rozwiązań – mówiła. Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej spotkała się z marszałek Sejmu Elżbietą Witek i marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim. Tematem rozmów były m.in. ustawy dotyczące sądów, którymi zajmuje się parlament. Po spotkaniu marszałek Senatu, prof. Tomasz Grodzki uchylił rąbka tajemnicy. - Jest coraz więcej sygnałów, że środki unijne będą przekazywane krajom członkowskim pod warunkiem przestrzegania praworządności - podkreślił. Prof. Tomasz Grodzki dodał też, że powstanie międzynarodowe ciało, które będzie musiało dokonać przeglądu przestrzegania praworządności we wszystkich krajach członkowskich. Jak tłumaczył, na podstawie kontroli powstanie dokument, który będzie stanowił podstawę do dalszych decyzji budżetowych – informuje portal Wirtualna Polska. Na swoim profilu społecznościowym napisał: - "Komisarz Vera Jourova dostrzega ryzyko powiązania decyzji budżetowych w Unii Europejskiej z praworządnością w poszczególnych krajach. To kolejny sygnał, że środki unijne mogą być przekazywane krajom członkowskim pod warunkiem przestrzegania praworządności".

Po spotkaniu z najważniejszymi polskimi parlamentarzystami wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej spotkała się z Rzecznikiem Praw Obywatelskich Adamem Bodnarem,I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzatą Gersdorf. Sędzia Michał Laskowski, rzecznik Sądu Najwyższego stwierdził, że wieszefowa Komisji Europejskiej mówiła o przewidywanej procedurze sprawdzania praworządności w państwach Unii Europejskiej. Na wtorek zaplanowano też spotkanie z ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro, wiceszefem MSZ Pawłem Jabłońskim i prezes Trybunału Konstytucyjnego Julią Przyłębską. Listę spotkań ułożono tak, by spotkać się zarówno ze stroną rządową jak i przedstawicielami opozycji. Mimo próśb o spotkanie, wiceszefowa Komisji Europejskiej nie zgodziła się na rozmowy z przedstawicielami Krajowej Rady Sądownictwa, nie spotka się także z prezesami Izby Dyscyplinarnej oraz Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. We wtorek rano posłanka Anita Czerwińska, rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości mówiła w Polskim Radiu 24, że strona polska jest gotowa na dialog z Komisją Europejską. Posłanka przypomniała, że polski rząd w tym sporze cierpliwie i rzeczowo wyjaśnia swoje działania w sferze sądownictwa od 2017 roku. - Liczę na to, że ten dialog i nasza cierpliwość przyniosą owoce. Choć oczywiście wszystko ma swoje granice - mówiła posłanka Czerwińska. Rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości podkreśliła, że nikt nie może wpłynąć na suwerenne decyzje Polski co do reformy wymiaru sprawiedliwości.