Rosyjscy żołnierze mają dość? Ekspertka widzi dużą zmianę

Wojna na Ukrainie okazała się katastrofalna w skutkach dla obu stron. Nie da się ukryć, że Rosja znacznie przeceniła swoje możliwości, a żołnierze, których wysyła na front, umierają w zastraszających ilościach. Jak się okazuje, młodzi żołnierze zaczynają zmieniać swoje spojrzenie na „specjalną operację wojskową” Federacji Rosyjskiej. Dr Beata Górka-Winter przeanalizowała sytuację w „Raporcie Złotorowicza”. - To nie jest to pierwszy głos krytykując generalnie koncepcję prowadzenia wojny w Ukrainie i sensowność ataku na to państwo. Już wcześniej mieliśmy pewnego uwagi różnych rosyjskich wojskowych, także wysoko postawionych, do tego, że ta wojna w ogóle nie ma sensu i Rosja nie jest do niej przygotowana w żaden sposób, ani strategicznie, ani taktycznie, ani pod względem siły ludzkiej czy pod względem sprzętowym. Nie ma też dobrego planu operacji, która miała być prowadzona dosyć szybko. To już kolejny głos. On jest o tyle istotny, że pochodzi od żołnierzy, którzy rzeczywiście wzięli w tej wojnie udział – mówiła ekspertka. W swojej wypowiedzi zaznaczyła, ze wojna nie jawi im się już jako sposób na wzbogacenie się czy łatwy sposób na zyskanie sprzętu AGD. - Na front idą ludzie młodzi (…). Są dużo bardziej skłonni do wytykania pewnych błędów czy wręcz bezsensowności niektórych działań, ale też do podkreślania, że tracą życie w bezsensownych działaniach wojskowych. (…) Dzisiaj młodzież dużo bardziej ceni sobie swoje życie, swój komfort i swój spokój. Dużo mniej jest podatna na bezwzględne rozkazy dowódców, które prowadzą do śmierci – mówiła dr Beata Górka-Winter. Zapraszamy do obejrzenia całego materiału, by poznać więcej szczegółów.