Rostowski ocenił również bardzo ostro ostatnie sejmowe przemówienie premier Beaty Szydło. Jak stwierdził: - Był to najbardziej skandaliczny i groźny okaz prywaty w polityce, który pamiętam od 26 lat, a ubranie go w szaty patriotyzmu było skrajną hipokryzją. Jego zdaniem walczy ona o swój polityczny byt i akceptację prezesa, jednak uważa on, że PiS przegra następne wybory a ją (jak i Andrzeja Dudę) czekać będzie Trybunał Stanu.
Rostowski wyraził dodatkowo przekonanie, że celem "ataku PiS" na Trybunał Konstytucyjny jest zmiana ordynacji wyborczej. Ma to pozwolić wygrać im następne wybory. Jego zdaniem tylko zmiana ordynacji na taką, która byłaby "nieproporcjonalna, ale także nierówna" daje PiS szansę na kolejne wygrane wybory.
Zobacz także: Kaczyński nie jest optymistą w sprawie TK: Na opamiętanie nie ma co liczyć