W niedzielę 11 września podczas briefingu dla dziennikarzy rosyjskie MON pokazało, jakie terytorium ukraińskiego obwodu charkowskiego w rzeczywistości kontrolują rosyjskie wojska. Okazuje się, że Rosjanie mają kontrolę jedynie nad niewielkim terytorium na wschodzie obwodu, na zachód od rzeki Oskoł (zaznaczone na różowo).
Porównując mapy z 11 i 10 września widać, że Rosjanie wycofali się z północnej części obwodu charkowskiego. Co ciekawe - jeśli mapy zawierają prawdziwe informacje - wojsko agresora m.in. opuściło okupowany od pierwszego dnia wojny Wołczańsk. Według relacji dziennikarzy, w mieście zawisła już ukraińska flaga.
ZOBACZ TAKŻE: Do sieci trafiło historyczne nagranie. Zełenski rozmawiał z Macronem pierwszego dnia wojny [WIDEO]
Ukraińskie wojsko nie odpuszcza. Wyzwolono ponad 40 miejscowości
Ukraińskie wojsko rozpoczęło ofensywę w obwodzie charkowskim na początku września. W niedzielę 11 września szef władz obwodowych Ołeh Syniehubow informował, że obrońcy wyzwolili spod okupacji rosyjskiej już ponad 40 miejscowości. Przekazał również, że na północy i północnym wschodzie siły ukraińskie wciąż są atakowane przez wojska rosyjskie.
- Jest ich (miejscowości - PAP) tak naprawdę znacznie więcej (niż 40), jednak po prostu nie możemy podać liczby ze względu na cele operacji wojskowej naszych sił zbrojnych. Ogółem na północy i kierunku północno-wschodnim nasze siły zbrojne utrzymują pozycje. Wróg stara się je stale atakować, przebić się. Atakuje przy użyciu wszystkich rodzajów broni - powiedział Syniehubow w wywiadzie opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej władz regionu.
Syniehubow wyjaśnił, że wyzwolona została "znaczna część terenów rejonu (odpowiednik powiatu - PAP) czuhujewskiego, bałaklijskiego i kupiańskiego. - Nasze oddziały weszły do Kupiańska. Trwa wyzwalanie miejscowości w rejonie iziumskim - mówił Syniehubow.
ZOBACZ TAKŻE: Podobno ten pocisk mknie 10 razy szybciej od dźwięku. Nie ma siły na niego?
Polecany artykuł: