Monika Olejnik przeprasza, a Roman Giertych jej broni
Monika Olejnik, nie czekała, aż medialna burza nabierze na sile. Opublikowała na Instagramie osobiste przeprosiny za brak precyzyjnego wysłowienia się w programie. „Przepraszam Państwa, wszystkich moich widzów – jeśli nie byłam dość precyzyjna i dobitna. Nie były moją intencją żadne insynuacje” – wyjaśniła, chcąc zakończyć spekulacje. Jednak temat wciąż żył własnym życiem, a fala emocji wokół wywiadu tylko rosła.
Sondaż: Polacy boją się Trumpa? Oto, co myślą o jego powrocie
Roman Giertych, poseł Koalicji Obywatelskiej i były minister edukacji, nie pozwolił jednak, by dziennikarka została sama w ogniu krytyki. W kilku mocnych słowach wyraził swoje wsparcie, podkreślając, że nie zasługuje na tak ciężkie oskarżenia. „Monika Olejnik nigdy nie była antysemitką” – napisał zdecydowanie, przypominając, że w całej tej rozmowie chodziło tylko o przytoczenie wcześniej publikowanych informacji, a nie o jakieś insynuacje. „To Gazeta.pl rozpoczęła temat” – zaznaczył, stojąc murem za Olejnik i jej profesjonalizmem.
Giertych jako głos rozsądku w medialnej burzy
Roman Giertych swoim stanowczym wsparciem dla Moniki Olejnik przypomniał, że w gorących debatach łatwo jest zagubić faktyczny kontekst i cel wypowiedzi. Jego reakcja, choć zdecydowana, była próbą przywrócenia równowagi w sytuacji, która szybko przybrała intensywnie emocjonalny ton. Mając za sobą bogate doświadczenie w polityce i mediach, polityk zdaje sobie sprawę, że tematy związane z tożsamością czy narodowością wymagają nie impulsywnych komentarzy, a raczej spokoju i wyważenia w przekazie.
W tej przede wszystkim złożonej i napiętej sytuacji medialnej stanowisko Giertycha stanowi wsparcie dla Olejnik, ale i inne spojrzenie na ten temat. Przypomniał, że w każdej burzy medialnej istotne są zrozumienie i lojalność, które pomagają uniknąć nadmiernego eskalowania konfliktu. Jego gest pokazuje, jak ważna jest refleksja nad intencjami rozmówców, zanim emocje wezmą górę nad wyważoną oceną sytuacji.
Poniżej galeria zdjęć z prowadzącą "Kropkę nad i". Zapraszamy!