Po tym jak Polska poparła sankcje dla Rosji z powodu napaści na Ukrainę, rosyjskie władze wprowadziły zakaz wwozu m.in. polskich owoców i warzyw. To oznacza ogromne straty dla naszych rolników. Polacy ruszyli na pomoc organizując akcję "jedz jabłka na złość Putinowi", ale to nadal za mało. Dlatego minister rolnictwa szuka pomocy w instytucjach unijnych.
Polecamy: MARCINKIEWICZ: PIS WYGRA wybory samorządowe
- Dacian Ciolos, komisarz ds. rolnictwa, zapewnił mnie, że rekompensaty dla rolników będą "godne". Ile będą wynosiły? Dowiemy się pewnie jutro, najpóźniej w środę - mówił w Radiu TOK FM Marek Sawicki. Minister opowiadał, że jeszcze niedawno pukanie do brukselskich urzędników z prośbą o pieniądze było "daremne". Ale kiedy sankcje objęły całą Europę, sytuacja się zmieniła.