Prezydent Komorowski popiera inicjatywę budowy pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej. Z prośbą o pomoc w tej sprawie zwróciła się do niego grupa rodzin ofiar tragedii pod Smoleńskiem. Ale nie wszystkim się to podoba. - Nie wyobrażam sobie ustawiania się w pozycji petenta w stosunku do prezydenta, gdyż nie wykazał się on żadną dobrą wolą - mówi związany z PiS Jacek Świat, którego żona zginęła w katastrofie smoleńskiej. - Mam sporo żalu do tej sytuacji, która się rozgrywa i mam nadzieję, że uda się połączyć wszystkie inicjatywy - dodał.
Zobacz też: Bronisław Komorowski: Nie chciałem by Schetyna był szefem MSZ. Chciałem Sikorskiego
Razem z nim na konferencji wystąpiła wdowa po wiceministrze kultury Tomaszu Mercie. - Miejscem godnym upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej byłyby okolice Pałacu Prezydenckiego - powiedziała Magdalena Merta. Wraz z grupą rodzin Merta złozyła już w stołecznym ratuszu wniosek o akceptację lokalizacji pomnika. Problem w tym, że już raz pomysł monumentu w pobliżu Pałacu Prezydenckiego został odrzucony.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail