Przypomniał o tym w specjalnym komunikacie ZUS. Rodzicom, którzy nie mają z kim zostawić dziecka, gdy przedszkole, żłobek lub szkoła są zamknięte, zakład radzi wystąpić o zasiłek opiekuńczy. Może go otrzymać albo matka, albo ojciec dziecka i wynosi 80 proc. wynagrodzenia. Można o niego wystąpić wtedy, gdy nie ma innych członków rodziny, którzy mogą dziecku zapewnić opiekę.
- Zasiłek opiekuńczy przysługuje, gdy o zamknięciu placówki rodzic dowiaduje się na mniej niż 7 dni przed tym zamknięciem. W ciągu roku zasiłek opiekuńczy zarówno na zdrowe, jak i na chore dziecko do lat 14 przysługuje maksymalnie przez 60 dni, natomiast na dziecko powyżej 14. roku życia lub innego członka rodziny zasiłek przysługuje tylko przez 14 dni – tłumaczy Iwona Kowalska-Matis, rzeczniczka dolnośląskiego oddziału ZUS.
Wystarczy złożyć oświadczenie o nieprzewidzianym zamknięciu placówki oraz wniosek o wypłatę zasiłku opiekuńczego. Jeżeli rodzic pracuje, to wniosek dostarcza swojemu pracodawcy, a jeśli prowadzi działalność gospodarczą, przynosi go do najbliższego oddziału ZUS. Można to także zrobić, nie wychodząc z domu, jeśli ktoś ma założone indywidualne konto na platformie internetowej ZUS.