Janusz Palikot zarzucił ostatnio Biedroniowi, że się na nim zawiódł, choć zawsze otaczał go opieką i ochraniał, gdy stawiał pierwsze kroki w polityce. Teraz oczekiwał, że młodszy kolega się odwdzięczy, wesprze przed wyborami prezydenckimi. Ale Biedroń pochłonięty nową funkcją chce działać już na własną rękę. „Czas przeciąć pępowinę. Czas, aby Robert Biedroń stał się prezydentem Słupska, a przestał być posłem Twojego Ruchu” stwierdził Biedroń w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i”.
Dodał, że lider Twojego Ruchu nie może oczekiwać od niego, by stał się jego rzecznikiem w Słupsku, a sam Palikot powinien nieco odpocząć od polityki, bo w wyborach z 2011 zaproponował wyborcom świeżość, teraz już tego efektu nie będzie. Radził też, by nabrał sił i z impetem wrócił do polityki. Robert Biedroń mówił też o SLD i przyznał, że miał propozycje „zbliżenia” do partii, ale z niej nie skorzysta: „Janusz Palikot zawsze był zazdrośnikiem. Adoratorów dzisiaj jest wielu. Leszkowi Millerowi podałem czarną polewkę”.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Czytaj: Janusz Palikot odpowiada Robertowi Biedroniowi: Wpadnę na piwko!