Ostatnie miesiące były dla pani minister wyjątkowo pracowite. Elżbieta Rafalska dogrywała każdy szczegół programu 500+, robiła ostatnie poprawki, by w końcu wdrożyć go w życie. Miliony rodzin od 1 kwietnia z niego korzystają, a pani minister w końcu mogła odetchnąć z ulgą i zapomnieć choć na chwilę o polityce. Dlatego razem z mężem Leszkiem (61 l.) wybrała się nad polskie morze. Był gorący piasek, romantyczny spacer i wspólne lody. - Nareszcie udało mi się zapomnieć o pracy, nacieszyć codziennością i zobaczyć, że jest jeszcze zwykłe życie. Lato w Kołobrzegu jest bardzo piękne. Były też inne miłe akcenty, kiedy ludzie zaczepiali mnie, życzyli powodzenia w kierowaniu resortem oraz kibicowali programowi 500+. To bardzo budujące. Wracam więc do pracy wypoczęta i w pełni sił - mówi nam Elżbieta Rafalska.
Zobacz także: Wałęsa po doniesieniach Cenckiewicza BOI się o ŻYCIE