Marta Nawrocka pojawiła się w Muzeum Wsi Lubelskiej. Podczas spotkania z okolicznymi Kołami Gospodyń Wiejskich dała się porwać do tańca. Kandydatka na pierwszą damę odważnie pląsała pomiędzy stołami w rytm popularnych „Sokołów”.- Będziemy bezpieczni dopiero wtedy, gdy będziemy mieć świadomość, że musimy bronić się sami - mówił jej mąż Karol Nawrocki podczas spotkania z wyborcami w Kielcach.
Z kolei Joanna Senyszyn wyciskała kilogramy na siłowni. W przeciwieństwie do wielu bywalców tego miejsca kandydatka nie miała na szyi ręcznika, ale efektowne czerwone korale, swó nieodłączny atrybut. – Debaty są bardzo męczące, trzeba długo stać za pulpitem, więc doszłam do wniosku, że trzeba poćwiczyć, żeby mieć lepszą kondycję – mówiła „SE”. W ostatni kampanijny weekend nie odpoczywał też Rafał Trzaskowski. Polityk KO zabrał jednak w kampanijną trasę swojego psa – Bąbla. To uroczy uroczy buldog francuski, świetnie znany wszystkim sympatykom prezydenta stolicy.
Kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta Szymon Hołownia wraz z żoną Urszulą spotkał się w niedzielę z wyborcami na wiecu w Tarnowie (Małopolskie). Towarzyszył im m.in. wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. - Wierzę, że druga tura może ułożyć się tak, że będzie w niej dwóch kandydatów demokratycznych i to będzie rzeczywiście spór dwóch wizji, dwóch poziomów odwagi, dwóch poziomów zaangażowania, dwóch poziomów niezależności - mówił lider Polski 2050.
W Bielsku Białej, Katowicach i Tychach spotykał się z kolei z wyborcami Adrian Zandberg. - Każdy w Polsce powinien pracować na tych samych, uczciwych zasadach. Wszystkich powinien obejmować Kodeks pracy. Nie wolno dopuszczać, by nieuczciwe firmy wykorzystywały pracowników migrantów do tego, by wysadzić normalne funkcjonowanie rynku pracy; podcinać pensje - mówił lider Partii Razem.